Brała udział w morderstwie Sharon Tate. Nie wyjdzie na wolność

W maju Patricia Krenwinkel uzyskała zgodę na opuszczenie więzienia od kalifornijskiej komisji ds. zwolnień warunkowych. Wcześniej bezskutecznie starała się o uzyskanie pozwolenia na warunkowe zwolnienie aż czternaście razy.

14 października zgoda ta została cofnięta jednak przez gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma. "Po niezależnym i dokładnym spojrzeniu na sprawę dowody wskazują, że pani Krenwinkel obecnie nie może być warunkowo wypuszczona z więzienia" - napisał Newsom w uzasadnieniu swojej decyzji.

Gubernator Kalifornii stwierdził, że pomimo młodego wieku osadzonej w momencie dokonanych przez nią zbrodni (Krenwinkel miała wówczas 21 lat), jej dobrego zachowania w więzieniu oraz podeszłego obecnie wieku, nadal nie kwalifikuje się ona do warunkowego zwolnienia.

"Pani Krenwinkel była nie tylko ofiarą przemocy ze strony pana Mansona. Była także znaczącym współtwórcą przemocy i tragedii, które stały się dziedzictwem 'rodziny' Mansona. Oprócz brutalnych morderstw, które popełniła, odegrała przywódczą rolę w sekcie i egzekwowała tyranię" - przypomniał Newsom.

Gubernator zaznaczył, że pomimo tego, że w więzieniu Krenwinkel się zmieniła, to jej "godne pochwały wysiłki rehabilitacyjne nie ograniczyły w znacznym stopniu ryzyka przyszłego zagrożenia".

74-letnia obecnie Patricia Krenwinkel przebywa w więzieniu od 1969 roku. Sąd uznał ją winną siedmiu morderstw, w których brała udział wraz z innymi członkami "rodziny Mansona". Na rozprawie kobieta przyznała, że podczas napadu na dom Romana Polańskiego i Sharon Tate w sierpniu 1969 roku, w którym zginęło pięć osób, wielokrotnie dźgnęła nożem Abigail Folger, partnerkę producenta filmowego Wojciecha Frykowskiego, przyjaciela polskiego reżysera. Dzień później uczestniczyła w morderstwie małżeństwa LaBianca.