Bracia Coen o artystach folkowych
Dobra wiadomość dla wszystkich fanów Joela i Ethana Coenów. Ekscentryczni bracia potwierdzili krystalizację planów dotyczących ich kolejnego projektu.
Kilka miesięcy temu pojawiła się informacja, jakoby Coenowie pracowali nad nowym projektem, opowiadającym o amerykańskiej gwieździe muzyki folkowej, Davie Van Ronku.
Teraz okazało się, że film nie będzie dotyczył bezpośrednio Van Ronka, ale został zainspirowany jego życiem. W "Inside Llewyn Davis" zobaczymy opartą na faktach historię mężczyzny, który w latach 60. próbował zaistnieć jako artysta folkowy. Jego starania zbiegły się w czasie z okresem największej popularności Van Ronka. To nie przypadek, że jeden z najbardziej znanych albumów Davisa nosił tytuł "Inside Dave Van Ronk"
Utalentowany gitarzysta bluesowy, a zarazem lewicujący aktywista polityczny Van Ronk, był przyjacielem i mentorem dla wielu artystów, którzy nierzadko odegrali później znaczącą rolę w dziejach muzyki. Do jego podopiecznych należeli Joan Baez, Joni Mitchell oraz Bob Dylan. Van Ronk, określony kiedyś mianem "chodzącego muzeum bluesa", zmarł zimą 2002 roku.
Poza ogólnym zarysem tematyki, żadne inne szczegóły dotyczące mającego powstać filmu nie są jeszcze znane. Nie wiadomo czy Coenowie po raz kolejny podejmą współpracę ze Scottem Rudinem, producentem filmów "To nie jest kraj dla starych ludzi" oraz "Prawdziwe męstwo". Trwają spekulacje, czy na ekranie zobaczymy któregoś z ulubionych aktorów braci.