Reklama

Borys Szyc próbuje okiełznać Pawła Domagałę

"Serce nie sługa" to kolejny film, w którym Paweł Domagała wciela się w lekkoducha. Dla kontrastu, Borys Szyc gra w tym obrazie postać, która zupełnie wychodzi poza jego emploi, tzn. jest statecznym mężem i ojcem.

"Serce nie sługa" to kolejny film, w którym Paweł Domagała wciela się w lekkoducha. Dla kontrastu, Borys Szyc gra w tym obrazie postać, która zupełnie wychodzi poza jego emploi, tzn. jest statecznym mężem i ojcem.
Paweł Domagała i Borys Szyc na planie filmu "Serce nie sługa" /Robert Pałka /materiały dystrybutora

Chciałem wreszcie zagrać postać inną od tych, które do tej pory kreowałem, czyli zupełnie normalną, spokojną. Faceta, który ma rodzinę, dzieci i dobrze mu z takim życiem. I do takiego życia chce przekonać swojego przyjaciela, który jest w stylu dawnego Borysa - opowiada Borys Szyc.

Tego przyjaciela kreuje Paweł Domagała. - Filip jest autorem tekstów piosenek. Człowiekiem, który korzysta z życia pełnymi garściami. Jest takim Rasputinem - zdobywa kobiety, traktuje je instrumentalnie - wyjaśnia Domagała. W pewnym momencie swojego życia przypomina sobie o umowie, jaką zawarł z Darią, czyli Romą Gąsiorowską, swoją najlepszą przyjaciółką: jeśli do trzydziestki nie będą w poważnych związkach, to pobiorą się i razem wychowają dziecko

Reklama

Co zabawne, Szyc wciela się w męża bohaterki, którą kreuje Zuzanna Grabowska, prywatnie żona Pawła Domagały. "Myślę, że Paweł tak to ustawił, żeby nas widzieć cały czas razem na planie i to wszystko kontrolować" - śmieje się Szyc.

Komediodramat "Serce nie sługa" w reżyserii Filipa Zylbera wchodzi na ekrany kin 5 października.



PAP
Dowiedz się więcej na temat: Serce nie sługa 2018 | Borys Szyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy