Reklama

Bond to "odpychający mizogin"?

Matt "Bourne" Damon zaatakował filmy o Jamesie Bondzie, nazywając głównego bohatera serii - "odpychającym mizoginem".

"Bond to imperialista, mizoginiczny socjopata, który nie robi nic innego oprócz zaliczania kobiet, żłopania martini i zabijania ludzi" - powiedział Damon.

Gwiazdor serii filmów o agencie Jasonie Bournie nie pozostawił suchej nitki na konkurencyjnej produkcji.

"Wszystkie filmy [o Bondzie] kręcone są według jednej recepty. Producenci trzymają się tej formuły, gdyż dzięki niej zarabiają kupę pieniędzy. Wiedzą, co robią i nadal będą to robić" - Damon nie ma złudzeń co do pozytywnej metamorfozy agenta Bonda.

Przypomnijmy, że ostatni film serii - "007 Quantum of Solace" - wywołał mieszane reakcje prasy i fanów Bonda. Co ciekawe, krytycy filmu zarzucali mu, że Bond Daniela Craiga zbyt wyraźnie przypomina... Jasona Bourne'a.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: Matt Damon | filmy | Bond
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy