Reklama

Boczarska: Zagrałam 33-letnią babcię!

4 stycznia na ekrany kin wejdzie "Bejbi blues", nowy film Katarzyny Rosłaniec - autorki "Galerianek". - Jestem w Kasi absolutnie zakochana. Przepowiadam jej wielką karierę - mówi gwiazda filmu, Magdalena Boczarska.

- "Bejbi Blues" rozpoczął u mnie nową passę. Zaczęłam grać potwory, morderczynie i córki szatana. Bardzo się z tego cieszę, bo nie ukrywam, że byciem atrakcyjną laską jestem trochę zmęczona - zdradza Boczarska, której rola w "Różyczce" przyniosła w 2010 roku nagrodę dla najlepszej polskiej aktorki na festiwalu w Gdyni.

- W "Bejbi Blues" zagrałam 33-letnią babcię, a takie rzeczy nie zdarzają się zbyt często - dodaje aktorka.

Boczarska może być spokojna o reżyserski sukces Kasi Rosłaniec. Jakość filmu zweryfikowały już surowe komisje selekcyjne dwóch wiodących festiwali świata. Na początku bieżącego tygodnia "Bejbi blues" zakwalifikował się do oficjalnej selekcji 63. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie. Polski obraz zostanie pokazany w ramach konkursowej sekcji Generation, gdzie prezentowane są najciekawsze i najlepsze filmy z całego świata, skoncentrowane na tematyce młodzieżowej.

Reklama

To już drugi z najważniejszych festiwali, gdzie dostrzeżono walory nowego filmu autorki "Galerianek". Światowa premiera "Bejbi blues" miała miejsce podczas jednej z najważniejszych i najbardziej prestiżowych imprez poświęconych kinematografii - Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto 2012.


17-letnia Natalia urodziła dziecko. Ale to wcale nie była "wpadka". Natalia ciążę zaplanowała, bo chciała mieć kogoś do kochania. Razem ze swoim chłopakiem - maturzystą Kubą, próbują podołać obowiązkom rodziców, choć sami jeszcze na dobre nie dorośli - tak w skrócie naszkicować można fabułę "Bejbi blues".

W obsadzie, podobnie jak w "Galeriankach", Rosłaniec postawiła na debiutantów. Natalię zagrała niezwykle utalentowana Magdalena Berus, którą niedługo obejrzymy również w nowym filmie jacka Borcucha "Nieulotne".

Rosłaniec pamięta, że jedna z dziewczyn, która przyszła na casting, "od razu wywołała poruszenie". - Kiedy mówiła błyszczały jej oczy, była nieprzewidywalna. Takiej osoby szukałam - przyznaje reżyserka "Bejbi blues".

Berus wspierają w filmie inne młode talenty - Klaudia Bułka, Nikodem Rozbicki i Michał Trzeciakowski oraz doświadczeni i utytułowani aktorzy - obok Boczarskiej: Mateusz Kościukiewicz, Danuta Stenka i Renata Dancewicz.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bejbi blues | Magdalena Boczarska | zagranie | Bejbi blues | "Bejbi Blues"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy