Reklama

Billie Piper: Koniec z rolami prostytutek!

Aktorka Billie Piper planuje zerwanie z dotychczasowym ekranowym wizerunkiem. W ostatnich produkcjach oglądaliśmy ją bowiem niemal wyłącznie w rolach prostytutek.

Brytyjska gwiazda zagrała ekskluzywną dziewczynę do towarzystwa o pseudonimie Piękność Dnia [Belle du Jour] w telewizyjnym serialu "Sekretny dziennik call girl", wcieliła się w rolę prostytutki Brony Croft w produkcji "Dom grozy", oglądać mogliśmy ją też jako striptizerkę w dramacie "Foxtrot".

Piper przyznała, że mimo iż nie ma nic przeciwko niekonwencjonalnym portretom kobiet, zamierza "odpocząć" od ról pań świadczących seksualne usługi.

Zapytana przez gazetę "The Times", dlaczego tak często przyjmuje podobne aktorskie wyzwania, aktorka odpowiedziała: "Może dlatego, że się nie boję?".

Reklama

"Może myślą: "Ona to uwielbia. Zatrudnijmy ją!. Kogo by tu wziąć do roli prostytutki? Billie Piper!'" - ironizowała aktorka.

Piper zapewniła, że przez najbliższy czas będzie uważniej przeglądać oferty.

"Jestem zmęczona kręceniem erotycznych scen" - przyznała dodając, że ciągła gotowość do rozbierania się na ekranie wymaga od aktorki nieustannej kontroli własnego ciała. Sama realizacja intymnego zbliżenia jest jednak dla Piper tak "sztuczna", że "największym wyzwaniem [podczas kręcenia takiej sceny] jest to, aby nie wybuchnąć śmiechem" - zakończyła Brytyjka.

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Billie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy