Reklama

Bill Cosby: Kłopotów ciąg dalszy

​Najsłynniejsza uczelnia w Stanach Zjednoczonych, kształcąca czarnoskóre kobiety, postanowiła odciąć się od Billa Cosby'ego.

​Najsłynniejsza uczelnia w Stanach Zjednoczonych, kształcąca czarnoskóre kobiety, postanowiła odciąć się od Billa Cosby'ego.
Bill Cosby ma coraz większe kłopoty /AFP

Gdy w połowie lat 80. XX wieku na Spelman College uczyła się córka komika, uczelnia otrzymała od niego 20 milionów dolarów. Fundusz został utworzony, by studenci mogli kształcić się pod okiem renomowanych wykładowców.

"Władze uczelni zadecydowały, że rezygnują ze stypendium pana Cosby'ego, a wszystkie pieniądze, jakie nam do tej pory zostały, wracają na konto jego fundacji" - napisano w oficjalnym oświadczeniu.

Przypomnijmy, że niedawno ujawniono, że Bill Cosby już w 2005 roku zeznał, że nabywał silne środki nasenne z zamiarem podawania ich kobietom, aby uprawiać z nimi seks. 77-letni obecnie Cosby przyznał się do tego podczas składania zeznań w procesie, jaki wytoczyła mu we wrześniu 2005 roku była pracowniczka uniwersytetu Temple Andrea Constand.

Reklama

Proces co prawda zakończył się ugodą, jednak 6 lipca tego roku dziennikarzom Associated Press udało się dotrzeć do dokumentów i protokołów zeznań. Dokumenty opublikowano mimo protestów adwokatów Cosby'ego. W ciągu ostatnich kilku lat ponad 40 kobiet oskarżyło Cosby'ego, że podawał im środki usypiające i molestował je seksualnie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bill Cosby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy