"Bez litości" na Polsacie. Były agent i młoda prostytutka
We wtorek o 23:10 Polsat przypomni "Bez litości" Antoine'a Fuqua. To kultowy film akcji z Denzelem Washingtonem w roli głównej.
Film "Bez litości" powstał na motywach słynnego w latach 80. serialu "Equalizer" (1985-1989) z Edwardem Woodwardem w roli obrońcy uciśnionych.
Głównym bohaterem produkcji Antoine'a Fuqua z 2014 roku jest Robert McCall (Denzel Washington), były agent amerykańskiego wywiadu, który ukrył się przed mroczną przeszłością w Bostonie. Funkcjonuje tu niczym zwyczajny mężczyzna, za dnia pracuje w sklepie z materiałami budowlanymi, nocami czyta książki w całodobowej restauracji, gdzie poznaje młodą prostytutkę o imieniu Teri (Chloë Grace Moretz).
Gdy pewnej nocy dziewczyna nie zjawia się w lokalu, Robert zaczyna się o nią niepokoić. Dowiaduje się, że została ciężko pobita przez sprawujących nad nią kontrolę rosyjskich gangsterów. Pragnąc ocalić Teri, McCall usiłuje wykupić jej wolność. Gdy jego propozycja spotyka się z odmową, agent decyduje się działać w dawnym stylu - mężczyzna wykorzystuje swoje dawne umiejętności i zabija przestępców. W odwecie w mieście zjawia się nasłany przez ich bossa, niejaki Teddy (Marton Csokas), płatny morderca...
"Gdy widzą się i rozmawiają ze sobą po raz pierwszy, on akurat czyta słynne opowiadanie Ernesta Hemingwaya 'Stary człowiek i morze'. Ona pyta go znad barowego stolika: - Czy będzie happy end? - Niezupełnie - odpowiada. - To właśnie ów decydujący, przełomowy dla akcji moment, w którym mój bohater zrozumie, że nie może stać z założonymi rękami i... postanawia pomóc Teri. Warto przekonać się, jak stanie się kimś, kto zajmie się rozwiązywaniem problemów pozornie nierozwiązywalnych" - mówił o swojej roli Washington, który z piękną Chloë Grace Moretz spotkał się na planie po raz pierwszy.
Nie była to jednak jego pierwsza współpraca z Antoine'em Fuqua. Wcześniej nakręcili razem kultowy "Dzień próby", który przyniósł Washingtonowi drugiego w karierze Oscara. Cztery lata później nakręcili razem również sequel "Bez litości" (mają też niebawem zrealizować trzecią część), spotkali się też na planie nowej wersji "Siedmiu wspaniałych" (2016).
Co ciekawe, rolę Teri scenarzyści napisali dla starszej aktorki. Moretz, która w trakcie zdjęć miała 17 lat, wywarła jednak podczas przesłuchania tak wielkie wrażenie na reżyserze, że specjalnie dla niej zmieniono wiek postaci.
Na planie aktorka nie była nowicjuszką w zawodzie - wcześniej zagrała m.in. w uhonorowanym pięcioma Oscarami filmie Martina Scorsese "Hugo i jego wynalazek" (2011), a także w nowej wersji kultowego horroru wg powieści Stephena Kinga "Carrie" (2013). Po "Bez litości" jej kariera nabrała jeszcze większego rozpędu, oglądaliśmy ją m.in. w filmach "Sils Maria", "Piąta fala" czy "Suspiria".
Emisja "Bez litości" już we wtorek, 20 września, o 23:10 na antenie Polsatu.