Berlinale 2023: Joanna Kulig na światowej premierze filmu "She Came to Me"
73. edycję festiwalu filmowego Berlinale zainaugurował w czwartek pokaz filmu "She Came to Me" w reżyserii Rebeki Miller ("Plan Maggie"). W rolach głównych występują w niej Peter Dinklage, Marisa Tomei, Brian d'Arcy James, Anne Hathaway, a także polska gwiazda Joanna Kulig.
Film Rebeki Miller to eksploracja "miłości we wszystkich jej formach". Akcja rozgrywać się będzie w Nowym Jorku. Jego bohaterem jest cierpiący na blokadę twórczą kompozytor Steven Lauddem (Peter Dinklage), który nie jest w stanie ukończyć opery. A ta miała być jego triumfalnym powrotem na scenę. Za namową swojej żony (Anne Hathaway), która wcześniej była też jego terapeutką, Steven wyrusza na poszukiwanie inspiracji. Odkryje więcej niż sobie wyobrażał.
Filmowa bohaterka Joanny Kulig to Magdalena - emigrantka z Polski, która pracuje w Nowym Jorku jako sprzątaczka. Reżyserka przyznała, że oparła tę postać na historii Polki, którą osobiście znała.
"Moja postać jest bardzo silna, miła, ma świetną relację z córką" - mówiła podcas konferencji prasowej na Berlinalei Joanna Kulig. "Dla mnie to pierwszy film zrobiony w Stanach Zjednoczonych" - podkreślała, dziękując aktorom i reżyserce za wsparcie. Przyznała też, że w pierwszym dniu zdjęciowym cieszyła się z faktu, że burza zmusiła ekipę do powtórzenia scen na łodzi, bo pomyślała, że będzie mogła je zagrać lepiej.
Jak informował branżowy magazyn "Variety", piosenkę do filmu, którą widzowie usłyszą na napisach końcowych, napisał i wykonał Bruce Springsteen. Utwór nosi tytuł “Addicted to Romance".