Reklama

Benedict Cumberbatch i jego reżyserskie zapędy

38-letni brytyjski aktor Benedict Cumberbatch wyznał, że aktorstwo nie jest jego jedyną pasją. Gwiazdor nie wyklucza, że pewnego dnia sam zajmie się reżyserowaniem filmów.

Cumberbatch znany jest przede wszystkim z telewizyjnej serii o Sherlocku Holmesie i nominowanej do Oscara "Gry tajemnic". Za rolę Alana Turinga Brytyjczyk otrzymał pierwszą w karierze nominacje do Oscara.

Aktora bardzo cieszy prestiżowe wyróżnienie, nie chce jednak, by jego kariera skończyła się zbyt szybko, dlatego planuje spróbować tylu rzeczy, ile tylko będzie mógł.

"Nie interesuje mnie tylko to, co dzieje się w tej chwili. Pragnę, żeby to trwało długo, dlatego chcę zająć się reżyserią" - aktor opowiedział brytyjskiemu brukowcowi "The Sun". Jak przyznał w rozmowie z krytykami w Los Angeles, jest szczęściarzem, więc nie boi się próbować nowych rzeczy.

Reklama

Ostatni film z udziałem aktora, "Gra tajemnic", wyreżyserowany przez Mortena Tylduma, otrzymał nominację w 8 kategoriach do najważniejszych nagród filmowych. Oprócz nominacji dla najlepszego aktora pierwszoplanowego dla Cumberbatcha, wyróżniono także Keirę Knightley (najlepsza aktorka drugoplanowa) i Mortena Tylduma (najlepszy reżyser). Film ma szansę na nagrodę również w kategorii najlepszy film, najlepszy scenariusz adaptowany, najlepsza muzyka oryginalna, najlepsza scenografia i najlepszy montaż.

Na razie Cumberbatch nie musi martwić się brakiem propozycji i rozważać zmiany zawodu. Dopiero co skończył pracę nad nową serią przygód Sherlocka, oraz nad obrazem "Black Mass".

Aktor dołączył także do Marvel Universe, kiedy przyjął rolę tytułową rolę w niezależnym "Doctor Strange", który na ekranach pojawi się w przyszłym roku. Cumberbatch użyczył również głosu w "Jungle Book: Origins" postaci Shere'a Khana.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Benedict Cumberbatch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy