Reklama

Ben Stiller zekranizuje opowiadanie Stephena Kinga

Ben Stiller, Darren Aronofsky i Ryan Murphy - to nazwiska związane z kolejnymi filmami na podstawie twórczości Stephena Kinga. Wymienieni artyści sięgną po opublikowaną pod koniec kwietnia tego roku książkę "Jest krew...". Znalazły się w niej cztery opowiadania, spośród których trzy doczekają się ekranizacji.

Ben Stiller, Darren Aronofsky i Ryan Murphy - to nazwiska związane z kolejnymi filmami na podstawie twórczości Stephena Kinga. Wymienieni artyści sięgną po opublikowaną pod koniec kwietnia tego roku książkę "Jest krew...". Znalazły się w niej cztery opowiadania, spośród których trzy doczekają się ekranizacji.
Ben Stiller zrealizuje film na podstawie opowiadania "Szczur" z antologii "Jest krew..." /Bruce Glikas/WireImage /Getty Images

Ben Stiller kojarzony jest głównie z komedią, choć na jego koncie nie brakuje poważnych projektów. To między innymi wyreżyserowany przez niego serial "Ucieczka z Dannemory", który był jedną z najlepiej ocenianych produkcji serialowych 2018 roku. Teraz Stiller zrealizuje film na podstawie opowiadania "Szczur" z antologii "Jest krew...". Chce go wyreżyserować i zagrać w nim główną rolę.

Bohaterem "Szczura" jest pisarz Drew Larson. Za każdym razem, gdy wpada na dobry pomysł i chce przekształcić go w powieść, sprawy zaczynają się komplikować, co sprawia, że nie może dokończyć projektu. Nie poddaje się jednak i w położonej na odludziu chatce zamierza napisać książkowy thriller rozgrywający się na Dzikim Zachodzie. Kiedy dopada go kolejna blokada twórcza, otrzymuje zaskakującą propozycję. Wena powróci, jeśli zgodzi się na to, że jedna z bliskich mu osób umrze.

Reklama

Kolejnym opowiadaniem, którym zainteresowali się filmowcy, jest "Telefon pana Harrigana", który otwiera tom "Jest krew...". Opowiada ono o nastolatku, który za pośrednictwem telefonu komórkowego jest w stanie kontaktować się ze zmarłym bogaczem, który ostatnie lata życia spędził w rodzinnej miejscowości głównego bohatera. Reżyserem i scenarzystą tego filmu będzie John Lee Hancock, a wyprodukuje go Ryan Murphy.

Z kolei opowiadaniem "Życie Chucka" zainteresowany jest sam Darren Aronofsky, twórca takich filmów jak "Pi", "Requiem dla snu" czy ostatnio "Mother!". Póki co wiadomo tyle, że zajmie się produkcją opartego na tym opowiadaniu projektu. Bohaterem "Życia Chucka" jest 39-letni mężczyzna, który umiera na guza mózgu. Jego śmierć związana jest z nadchodzącą apokalipsą.

Niewykluczone, że zekranizowane zostanie również czwarte opowiadanie z tej antologii, zatytułowane "Jest krew, są czołówki". Sytuacja z nim związana jest jednak trochę bardziej skomplikowana. Bohaterką opowiadania jest Holly Gibney, postać, która pojawiła się we wcześniejszych dziełach Kinga: trylogii o Panu Mercedesie oraz zekranizowanym niedawno przez HBO "Outsiderze". Jeśli HBO zdecyduje się na drugi sezon tego hitowego serialu, możliwe, że oparty on będzie właśnie na czwartym opowiadaniu z tomu "Jest krew...".

Trylogia o Panu Mercedesie również doczekała się serialowej ekranizacji, którą wyprodukował David E. Kelley. Obydwa seriale powstały niezależnie od siebie.



PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Stephen King | Ben Stiller
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy