Reklama

Ben Affleck w "State of Play"

Ben Affleck przejmie rolę Edwarda Nortona w filmie Kevina Macdonalda "State of Play".

To już druga poważna zmiana obsady tego politycznego dramatu. Przypomnijmy, że wcześniej w roli w "State of Play" zrezygnował Brad Pitt (został on zastąpiony przez Russella Crowe'a). Universal Pictures ma zamiar wytoczyć gwiazdorowi proces.

Zdjęcia, które miały rozpocząć się jeszcze w tym roku, z powodu strajku scenarzystów przesunięte zostały na styczeń 2008 roku.

Nieplanowane opóźnienie zmusiło Nortona do zrezygnowania z roli - aktor miał wcześniejsze zobowiązania względem produkcji "Leaves of Grass", której realizacja nachodzi na bieżący grafik "State of Play".

Reklama

W reżyserowanym przez Kevina Macdonalda ("Ostatni król Szkocji") filmie zobaczymy także Helen Mirren, Rachel McAdams, Robina Wright Penna i Jasona Batemana. "State of Play" to kinowa wersja popularnego brytyjskiego serialu, opowiadającego o grupie dziennikarzy na tropie tajemniczej morderstwa w otoczeniu prominentnego polityka. W oryginale wystąpili John Simm, Bill Nighy i David Morrissey.

BBC
Dowiedz się więcej na temat: Ben Affleck | ben
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy