Reklama

Będzie nowym Bondem? Aktor przerywa milczenie

Aaron Taylor-Johnson udzielił wywiadu magazynowi "Rolling Stone". Chociaż mówił przede wszystkim o swoich najnowszych projektach, odniósł się także do rewelacji "Daily Mail". Według nich zaproponowano mu zagranie Jamesa Bonda w nowym filmie o przygodach agenta 007.

Taylor-Johnson był łączony z rolą od dłuższego czasu. Według "Daily Mail" był faworytem producentów do zagrania Bonda i wziął już nawet udział w zdjęciach próbnych. Gazety podaje, że aktor nie odpowiedział jeszcze na propozycję angażu.

W rozmowie z "Rolling Stone" Taylor-Johnson nie potwierdził tych rewelacji, ale też im nie zaprzeczył. "Mogę mówić tylko o rzeczach, które mogę pokazać" - stwierdził. "Nie czuję, żeby ktoś inny musiał planować moją przyszłość. Cokolwiek ktoś mi wywróży, ja mogę zrobić to lepiej".

Aktor już wcześniej odcinał się od spekulacji, ale przyznał też, że czuje się nimi zaszczycony. "To urzekające i cudowne, że ludzie widzą mnie w tej roli. Traktuję to jako wspaniały komplement" - mówił w wywiadzie dla "Numero".

Reklama

Propozycji angażu nie potwierdzili także przedstawiciele Eon Productions, mającej prawa do postaci Jamesa Bonda. 

Aaron Taylor-Johnson: Kariera

Aaron Taylor-Johnson jest znany przede wszystkim z dylogii "Kick-Ass", roli Quicksilvera w "Avengers: Czas Ultrona", widowiska "Tenet" oraz drugoplanowego występu w "Zwierzętach nocy", za który otrzymał Złoty Glob. Jego najnowszy film, "Kraven Łowca", oparty na postaci przeciwnika Spider-Mana, wejdzie do kin 30 sierpnia 2024 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Aaron Taylor-Johnson | James Bond
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy