Reklama

Będzie "gruby, ale szczęśliwy"

Gwiazdor Hollywood - Jake Gyllenhaal przyznał, że jego obecnie wyrzeźbiona sylwetka zapewne nie pozostanie na długo, twierdząc, że niedługo będzie "gruby, ale szczęśliwy".

29-letni aktor zaskoczył niedawno swoich fanów umięśnionym ciałem uzyskanym wskutek treningów do roli w najnowszym filmie "Książę Persji: Piaski Czasu". Gyllenhaal ostrzegł jednak swoich wielbicieli, że niedługo wróci do swoich dawnych kształtów, gdyż utrzymanie tej sylwetki kosztowałoby go zbyt wiele wysiłku.

"Przybyło mi kilka kilogramów mięśni, co nie było łatwe. Może to wygląda dobrze w filmie, ale pewnie niedługo z powrotem zamieni się w tłuszcz" - oznajmił gwiazdor, jak donosi portal Contactmusic.com. "Będę gruby, ale szczęśliwy" - dodał.

Reklama

Gyllenhaal wyjawił też niedawno, że nie może się doczekać premiery figurek będących repliką jego postaci z tego filmu akcji, które mają trafić na rynek w maju - jednocześnie z premierą tej produkcji.

"Wielu ludzi pomyślałoby, że to dziwne mieć figurkę samego siebie, ale ja myślę, że to niesamowite. To naprawdę super! Nie mogę się doczekać! Kupię ich całe mnóstwo!" - oznajmił aktor znany m.in. z filmu "Tajemnica Brokeback Mountain".

Akcja "Księcia Persji" rozgrywa się w IX wieku w średniowiecznej Persji. Główny bohater, młody książę (Jake Gyllenhaal) zawiera porozumienie z tajemniczą księżniczką i razem wyruszają na wyprawę przeciwko złym siłom. Muszą powstrzymać tajemne moce i ocalić magiczny sztylet, uwalniający Piaski Czasu. Jest to podarunek od bogów, który może odwrócić czas i zapewnić swojemu właścicielowi władzę nad światem.

Film "Książę Persji: Piaski Czasu" trafi na ekrany polskich kin 21 maja.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy