Reklama

Będzie drugi Aleksander!

Dino De Laurentiis ("Czerwony smok", "Hannibal"), znany włoski producent, w jednym z niedawnych wywiadów powiedział, że wcale nie zrezygnował z planów realizacji filmu o Aleksandrze Wielkim. Obraz, w którym mieliby zagrać Leonardo DiCaprio ("Aviator") i Nicole Kidman ("Godziny"), ma wyreżyserować Baz Luhrmann ("Moulin Rouge").

"Zrobimy ten film w ciągu roku. To będzie taka opowieść o Aleksandrze Macedońskim, na jaką wszyscy od dawna czekają" - powiedział Dino De Laurentiis w rozmowie z dziennikarzem włoskiego dziennika "Il Corriere della Sera".

De Laurentiis odłożył produkcję filmu o wielkim wodzu starożytności w 2003 roku, kiedy realizację obrazu na ten sam temat rozpoczął Oliver Stone. Teraz producent krytykuje dzieło hollywoodzkiego reżysera.

"Nie mam nic przeciwko Oliverowi Stone'owi, ale jego film Aleksander nie jest zbyt dobry. Scenariusz jest niespójny i pełno w nim niedoróbek" - wyznał De Laurentiis dziennikarzowi "Il Corriere della Sera".

Reklama

Producent zapewnia, że jego opowieść o Aleksandrze Macedońskim będzie o wiele lepsza.

Wbrew wcześniejszym informacjom, De Laurentiis oświadczył, że nad filmem wciąż pracuje Baz Luhrmann, a Leonardo DiCaprio i Nicole Kidman nadal są zainteresowani udziałem w projekcie.

Obecnie Dino De Laurentiis zaangażowany jest w realizację nowej wersji filmowej ekranizacji arcydzieła literatury "Dekameron".

W filmie ma zagrać Hayden Christensen, odtwórca roli Anakina Skywalkera w obrazach "Gwiezdne wojny II: Atak klonów""Gwiezdne wojny III: Zemsta Sithów".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Leonardo DiCaprio | Moulin Rouge | Aleksandra | opowieść | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy