"Beasts of No Nation": Produkcja Netflixa w Wenecji
Dramat wojenny "Beasts of No Nation" w reżyserii Cary'ego Fukunagi znalazł się w programie 72. festiwalu w Wenecji. Film jest pełnometrażową produkcją amerykańskiego serwisu Netflix, który wyprodukował wcześniej m.in. serial "House of Cards".
"Beasts of No Nation" to adaptacja powieści Uzodinmy Iweali, amerykańskiego pisarza nigeryjskiego pochodzenia. Bohaterem jest chłopiec o imieniu Agu, który - porwany z rodzinnego domu - zostaje dzieckiem-żołnierzem i musi walczyć w wojnie domowej w jednym z krajów afrykańskich.
W obsadzie są m.in. Idris Elba i Abraham Attah. Amerykański reżyser Cary Fukunaga (ur. 1977) ma w dorobku m.in. adaptację powieści Charlotte Bronte, film "Jane Eyre" z 2011 r., z Mią Wasikowską, Michaelem Fassbenderem i Jamiem Bellem.
Na 72. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, który potrwa do 12 września, dramat "Beasts of No Nation" będzie prezentowany w czwartek, 3 września. Jest pełnometrażową produkcją Netflixa.
Rzecznik Stowarzyszenia Filmowców Polskich Grzegorz Wojtowicz, mówiąc o znanym amerykańskim internetowym serwisie VoD, przypomniał w rozmowie z PAP: "Netflix jest jednym z największych serwisów streamingowych, oferujących widzom filmy i seriale. Działa na takiej zasadzie, że aby z niego korzystać, użytkownik opłaca miesięczny abonament, którego cena w przeliczeniu na złotówki to ok. 20-30 zł".
"Poza Ameryką Północną serwis ten jest dostępny w różnych krajach europejskich, m.in. w Wielkiej Brytanii i Francji. Pojawiły się jakiś czas temu informacje, że Netflix może wejść także na rynek polski na przełomie 2015 i 2016 r. Na razie nie są to informacje potwierdzone" - powiedział Wojtowicz.
Netflix to także producent seriali, m.in. "House of Cards" z Kevinem Spaceyem. Wyprodukowanie filmu "Beasts of No Nation" "wskazuje na to, że Netlix wchodzi producencko także w filmy pełnometrażowe" - powiedział Wojtowicz.
Pytany, jakie skutki mogłoby spowodować wejście Netflixa na rynek polski, rzecznik SFP odparł, że może ono spowodować uruchomienie nowych produkcji filmowych.
"Natomiast dużym problemem jest nieuregulowana kwestia tantiem w związku z eksploatacją filmów w internecie" - zwrócił jednocześnie uwagę. "Z punktu widzenia filmowych twórców nie jest to specjalnie korzystne. Nie jest to wina samego Netflixa, tylko kwestii legislacyjnych, które w Polsce nie są uregulowane" - powiedział Wojtowicz.
Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich, reżyser, scenarzysta i producent filmowy Jacek Bromski ostrzegał w jednym z wywiadów, że ekspansja Netflixa może utrudnić dostęp do polskiego repertuaru filmowego. "O ile nam wiadomo, wejście Netflixa nie pomogło jak dotąd żadnej europejskiej kinematografii. Polski rynek providerów VOD, który siłą rzeczy dba o polski repertuar, nie jest przygotowany na wejście Netflixa, więc prawdopodobnie ekspansja Netflixa raczej utrudni dostęp do polskiego repertuaru, niż w tym pomoże" - ocenił Bromski w wywiadzie dla "Dziennika Internautów".