Reklama

"Ballerina": Żeńska odpowiedź na "Johna Wicka"

Trzy części sensacyjnego cyklu "John Wick", dzięki któremu na gwiazdorski Olimp wrócił Keanu Reeves, to nie koniec. Oprócz czwartej odsłony serii powstanie też spin-off, którego główną bohaterką będzie kobieta. Film nosił będzie tytuł "Ballerina".

Trzy części sensacyjnego cyklu "John Wick", dzięki któremu na gwiazdorski Olimp wrócił Keanu Reeves, to nie koniec. Oprócz czwartej odsłony serii powstanie też spin-off, którego główną bohaterką będzie kobieta. Film nosił będzie tytuł "Ballerina".
Wiemy już, kto będzie bohaterką "Balleriny" /materiały prasowe

Pierwotnie trzecia część serii "John Wick" miała być zarazem ostatnią. Ogromny i niespodziewany sukces kasowy cyklu sprawił, że jego twórcy podjęli jednak decyzję o kontynuacji. W wywiadzie dla magazynu "The Hollywood Reporter" autor serii Chad Stahelski przyznał, że w scenariuszu trzeciej części filmu znalazły się sceny, które nie do końca do niego pasowały i dlatego się w nim nie pojawiły. Teraz zostaną wykorzystane w czwartej odsłonie cyklu.

"Były dwie sekwencje akcji, które bardzo chcieliśmy stworzyć, ale nie mieliśmy na nie miejsca. Wyjęliśmy je więc z filmu i wydaje mi się, że 90 proc. z nich znajdzie swojej miejsce w czwartej części" - mówi Stahelski. Film "John Wick 4" pojawi się w kinach jednak dopiero 27 maja 2022 roku.

Reklama

Stahelski zdradził też, że trwają prace nad scenariuszem filmu "Ballerina". Tworzy go współscenarzysta filmu "John Wick 3" Shay Hatten. Będzie to spin-off "Johna Wicka", którego bohaterką będzie młoda zabójczyni, która chce zemścić się na mordercach jej rodziny. W jednej ze scen filmu "John Wick 3" można było zobaczyć grupę balerin uczących się w akademii tańca prowadzonej przez bohaterkę graną przez Anjelicę Huston. Można więc założyć, że bohaterką filmu "Ballerina" będzie jedna z jej uczennic.

Reżyserem filmu "Ballerina" będzie Len Wiseman, twórca takich filmów jak "Szklana pułapka 4.0" i remake "Pamięci absolutnej". "Nie wiem dokładnie, na jakim etapie jest w tej chwili 'Ballerina', ale jest to projekt, którego efekty chcielibyśmy zobaczyć szybciej niż później. Z tego, co słyszałem, Wiseman i Hatten mają na to wszystko dobry pomysł i aktywnie uczestniczą w przygotowaniach do realizacji" - wyznał Stahelski. Dodał też, że pod względem sekwencji akcji, "Ballerina" będzie trzymać podobny poziom co seria "John Wick".

"Obecność w ekipie Wisemana zapewnia podejście do scen akcji z trochę innej perspektywy. Mam na myśli poszczególne sekwencje, udział postaci i to, jak wyglądać to będzie w jego oczach. Dzięki temu uzyskamy pewnego rodzaju świeżość, zamiast kopiować w kółko jedno i to samo. A ponieważ główna bohaterka jest inna, również to spowoduje inne podejście do niektórych scen. Planuję jednak być obecny na planie, kiedy się da i służyć pomocą. Gotów do pomocy będzie też kierowany przeze mnie zespół kaskaderów z grupy 87eleven" - zapowiedział Stahelski.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Ballerina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy