Reklama

Bajkowe życie Grace Kelly

Piękna, posągowa blondynka o klasycznej urodzie, utalentowana aktorka, która poślubiła księcia Monako. Bajkowe życie zakończył wypadek samochodowy. W piątek mija 30. rocznica śmierci Grace Kelly.

Urodzona w Filadelfii, w zamożnej rodzinie medalisty olimpijskiego w wioślarstwie Johna Brendana Kelly i Margaret Katherine Majer, pomimo sprzeciwu rodziców, krótko po ukończeniu szkoły średniej Kelly przeniosła się do Nowego Jorku, aby rozpocząć karierę aktorską.

Debiut na Broadwayu, przygoda z telewizją i gra w serialach przyczyniły się do zauważenia pięknej, młodej aktorki w Hollywood. Prawdziwą sławę zyskała właśnie tam, po roli Amy Kane w kultowym westernie "W samo południe", gdzie zagrała w boku Gary'go Coopera. Uznanie krytyków zdobyła występując w "Mogambo", który przyniósł jej Złotego Globa. Prawdopodobnie podczas zdjęć do filmu nawiązał się romans Kelly z Clarkiem Gable. Odnosząc się do tych plotek aktorka żartowała: "Co można robić będąc w namiocie w Afryce tylko z Clarkiem Gable?".

Reklama

Mimo że rok później otrzymała Oscara za "Dziewczynę z prowincji", w pamięci wielu kinomanów zapisała się jako dystyngowana, pewna siebie i fascynująca mężczyzn kobieta z filmów Hitchcocka. "Ośnieżony wulkan"- tak mistrz suspensu określił typ kobiety granej przez Grace w jego filmach.

Jednak to właśnie "Dziewczyna z prowincji" zmieniła życie aktorki. Podczas promocji filmu na festiwalu w Cannes w 1955 roku została zaproszona do udziału w sesji zdjęciowej z księciem Monako Rainierem Grimaldim. Po serii komplikacji, w tym tak prozaicznej jak brak możliwości wyprasowania ubrania - w dniu spotkania przyszłej pary książęcej we Francji strajkowali dostawcy prądu - Rainier i Grace wreszcie się spotkali. Nie wiadomo, czy to założona przez Kelly czarna suknia, jedyna z przywiezionych do Cannes, która nie wymagała prasowania, czy też urok osobisty aktorki sprawiły, że serce księcia zaczęło bić mocniej.

Faktem jest, że w niespełna kilka miesięcy później, w czasie podróży księcia do Stanów Zjednoczonych oświadczył się on aktorce. Grace zdążyła jeszcze zagrać w "Łabędziu" i "Wyższych sferach", po czym rozpoczęła przygotowania do zaślubin.

Mający miejsce niewiele ponad rok po poznaniu się pary ślub był towarzyskim wydarzeniem roku. Na szeroko komentowanej przez media uroczystości pojawiło się ponad 400 gości, wśród nich aktorzy Ava Gardner, Cary Grant, czy jeden z najbogatszych ludzi na świecie - Arystoteles Onassis. Podczas "ślubu stulecia", jak określały wydarzenie media, Kelly wystąpiła w sukni zaprojektowanej przez kostiumolożkę ze studia Metro Goldwyn Mayer: 25 metrów tafty, ponad 100 metrów jedwabnych koronek z XIX wieku, welon obszyty około tysiącem pereł.

Kreacja Grace Kelly na trwałe zapisała się w historii mody. Opisując wygląd aktorki w dniu ślubu, projektant mody Oscar de la Renta powiedział, że "nadała ona nowy sens słowu ikona" stając się " ponadczasową panną młodą".

Dziewięć miesięcy po ślubie Grace urodziła pierwsze dziecko księżniczkę Karolinę. Podczas ciąży unikała zdjęć, zakrywała wówczas brzuch słynną torbą Hermesa, nazwaną później na cześć księżnej "Kelly". Jak wspominała w jednym z ostatnich wywiadów, dopiero po narodzinach pierwszego dziecka poczuła, że Monako jest jej domem. W zaledwie rok po urodzeniu córki na świecie pojawił się książę Albert, a kilka lat po nim najmłodsze dziecko pary książęcej- Stefania.

Wychowanie dzieci, spełnianie oficjalnych obowiązków księżnej, poświęcenie się działalności charytatywnej - wszystkie te role Kelly wypełniała z tą samą klasą i kulturą, z jakich słynęła jako aktorka.

Szczęśliwe życie księżnej przerwał tragiczny wypadek samochodowy. Na skutek udaru mózgu Kelly straciła panowanie nad kierowanym przez nią samochodem. Upadek auta z kilkunastometrowego nasypu przeżyła najmłodsza córka pary książęcej - Stefania, księżna w stanie śpiączki została przewieziona do szpitala w Monte Carlo. Zmarła dzień później - 14 września. Miała 52 lata.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Grace Kelly | życia | wypadek samochodowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy