Reklama

Bachleda-Curuś wróci do Polski?

W USA rozwiały się marzenia Alicji Bachledy-Curuś o karierze. Gdy wróci do Polski, to będzie miała pracę i wsparcie rodziny.

Od rozstania z Colinem Farrellem nie dostała w Hollywood żadnej ciekawej propozycji zawodowej. Dlatego Alicja Bachleda-Curuś coraz częściej rozważa powrót do Polski.

Tym bardziej że ostatnio dużo pracuje w Europie, m.in. na planie filmu "Bitwa pod Wiedniem", a ciągłe podróże z Kalifornii z małym dzieckiem są bardzo męczące.

Nie bez znaczenia jest również to, że w USA ze swoimi problemami boryka się całkiem sama. A gdy wróci nad Wisłę, będzie mogła liczyć na rodziców, brata Tadeusza, który za nią bardzo tęskni, i cały zakopiański klan Bachledów-Curusiów.

Reklama

W stolicy aktorka też znajdzie wsparcie. Michał Żebrowski już proponował jej angaż w swoim teatrze. Ale nie tylko on chętnie pomoże pięknej aktorce.

Chodzą słuchy, że Kuba Wojewódzki, który jest Alicją absolutnie zafascynowany, bardzo chciałby, żeby zastąpiła ona Maję Sablewską w drugiej odsłonie "X Factor".

Jak widać, wiele osób czeka na powrót artystki.

sk

Imperium TV
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy