Awantura o płaszcz Bogarta
Spadkobiercy Humphreya Bogarta oraz brytyjski dom mody walczą ze sobą w sądzie o... wizerunek aktora z filmu "Casablanca". Kością niezgody jest kultowy trencz Burberry, który nosił w filmie aktor.
Syn Bogarta i aktorki Lauren Bacall, Stephen, wniósł w kwietniu w imieniu Bogart LLC pozew do sądu w Los Angeles o bezprawne wykorzystywanie przez dom mody Burberry wizerunku Humphreya Bogarta do reklamowania swoich produktów, a zwłaszcza kultowych już trenczy.
Burberry wykorzystało zdjęcia z pochodzącego z 1942 roku filmu do promocji swoich produktów na portalach społecznościowych: Twitterze i Facebooku. Wizerunek Humphreya Bogarta znalazł się m.in. na "osi czasu", która prezentuje historię marki od otwarcia pierwszego butiku w 1856 roku.
Brytyjski dom mody również odpowiedział pozwem, wskazując, że wizerunek nie był w żaden sposób powiązany ze sprzedażą produktów, a za zdjęcie zapłacono agencji Corbis. Co więcej, przedstawiciele marki uważają, że użycie wizerunku Bogarta na Facebooku chronione jest przez pierwszą poprawkę do amerykańskiej konstytucji.
Syn aktora nie pozostał dłużny oświadczając, że bardzo możliwe jest, że trencz, który jego ojciec nosił na planie filmowym, mógł jedynie przypominać Burberry, a naprawdę pochodzić z kolekcji brytyjskiej marki Aquascutum. "Powszechnie wiadomo, że mój ojciec był wiernym klientem Aquascutum" - podkreśla Stephen Bogart.
"Jestem bardzo rozczarowany postawą Burberry. Co dalej? Firmy tytoniowe będą wykorzystywały wizerunek Bogey'a, twierdząc, że palił ich papierosy, a jego rodzina nic nie będzie mogła na to poradzić" - pyta Bogart junior.