Avengers tracą reżysera. Destin Daniel Cretton odchodzi z "Kang Dynasty"
Destin Daniel Cretton zrezygnował z reżyserowania filmu "Avengers: Kang Dynasty". Twórca "Shang Chi i legendy dziesięciu pierścieni" nie kończy jednak współpracy z Marvel Studios. Wciąż jest zaangażowany w kilka projektów wytwórni.
Informację podał serwis "Deadline". W wiadomości zaznaczono, że "Kang Dynasty" jest jednym z odległych projektów Marvela — jego premiera jest zapowiedziana na 1 maja 2026 roku.
Cretton pracuje obecnie nad serialem "Wonder Man" dla platformy streamingowej Disney+. Nie tylko stworzył format, ale też wyreżyserował jego pierwsze dwa odcinki. Prace na planie mają zostać wznowione po Święcie Dziękczynienia. Twórca "Tylko sprawiedliwości" pracuje także nad drugą części przygód Shang-Chi.
Utrata reżysera nie jest jedynym problemem, z którym musi się mierzyć nowa część Avengers. Jakiś czas temu "Variety" informowało, że władze Marvela rozważają zmianę aktora wcielającego się w Kanga lub zupełne porzucenie postaci.
W podróżującego w czasie złoczyńcę i jego warianty z innych linii czasowych wcielił się Jonathan Majors. Aktor został oskarżony przez swoją dawną partnerkę o przemoc domową.
Kang miał stanowić zagrożenie na miarę Thanosa z filmów "Avengers: Wojna bez granic" i "Koniec gry". W wyniku kontrowersji związanych z Majorsem wytwórnia miała jednak rozważać zmianę koncepcji dalszych widowisk. Według plotek brano pod uwagę nawet usunięcie Kanga i zastąpienie go innym złoczyńcą, np. wywodzącym się z "Fantastycznej Czwórki" Doktorem Doomem.
Należy dodać, że w maju poinformowano o rezygnacji Jeffa Lovenessa z funkcji scenarzysty "Kang Dynasty". Niektórzy spekulują, że widowisko może w ogóle nie powstać i zostać zastąpione przez inny filmowy event. W tym momencie pozostaje czekać na oficjalne informacje od wytwórni.