"Atlas chmur" lepszy niż "Skyfall"
"Atlas chmur" - najnowszy film rodzeństwa Wachowskich i Toma Tykwera - bije na świecie rekordy popularności. Tylko w Rosji i na Ukrainie superprodukcja zarobiła już niemal 10 milionów dolarów. To lepszy wynik niż otwarcie, jakie kilkanaście dni temu zaliczyło "Skyfall".
"Atlas chmur" wszedł do kin w Rosji i na Ukrainie w minionym tygodniu i w obu krajach wynik frekwencyjny porównywalny był z przychodem z takich megahitów, jak: "Skyfall" oraz "Mroczny Rycerz powstaje".
W Rosji film rodzeństwa Wachowskich trafił do kin w miniony czwartek i wyświetlany na 1438 ekranach zarobił, wliczając pokazy przedpremierowe, ponad 9,1 mln dolarów. Dla porównania najnowsze przygody Jamesa Bonda w weekend otwarcia zarobiły o 800 tysięcy dolarów mniej.
Obraz odniósł sukces także na Ukrainie, gdzie zadebiutował na pierwszym miejscu box office'u. Pierwsze dni przyniosły 633 tys. dolarów zysku. Film Wachowskich pokonał dotychczasowego frekwencyjnego lidera, czyli film "Mroczny Rycerz powstaje", który zarobił na Ukrainie w weekend otwarcia 390 tys. dolarów.
W najbliższy czwartek "Atlas chmur" zadebiutuje w Niemczech na 600 ekranach. Polska premiera odbędzie się 23 listopada.
"Atlas chmur" to ekranizacja bestsellerowej epopei Davida Mitchella. W filmie śledzimy losy postaci z różnych epok i z różnych miejsc na ziemi. Ich najbardziej błahe decyzje i czyny mają wpływ na teraźniejszość, przyszłość, a nawet przeszłość naszej planety.
W obsadzie znaleźli się m.in: Tom Hanks, Halle Berry, Jim Broadbent, Susan Sarandon, a także Hugh Grant, Jim Sturgess, Ben Whishaw i Hugo Weaving. Każda z gwiazd występuje w filmie w kilku nierozpoznawalnych na pierwszy rzut oka wcieleniach.
"Taki film zdarza się raz w życiu. Każda godzina na planie przynosiła nowe niespodzianki i zaskoczenia. Jednego dnia grałam niemiecką Żydówkę, następnego mężczyznę z Azji. Wiem, że już nigdy nie będzie mi dane przeżyć czegoś podobnego. Ta niesamowita zmienność, mnogość charakterów, inne epoki, epickie podróże w czasie, wszystko to prowadziło do prawdziwie kuriozalnych sytuacji. Pamiętam, że raz - przez pięć minut - rozmawiałam z Hugh Grantem, nie mając pojęcia, że to on. Był w pełnej charakteryzacji i nie poznałam go" - powiedziała laureatka Oscara Halle Berry.
Budżet filmu Andy'ego i Lany Wachowskich oraz Toma Tykwera wyniósł 100 milionów dolarów, a gigantyczne plany zdjęciowe odbywały się m.in. na Balearach, w Edynburgu i Berlinie.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!