Aronofsky: Komiks zamiast filmu
Darren Aronofsky ("Czarny łabędź") planuje wydanie komiksu, którego podstawą ma być scenariusz nigdy nie zrealizowanego filmu - twórca ujawnił w rozmowie z serwisem Clothes On Film.
"Pracujemy nad czymś. Co prawda, nie zostało to jeszcze oficjalnie ogłoszone, więc nie wiem ile mogę zdradzić. Robimy komiks na podstawie scenariusza filmu, który bardzo ciężko będzie zrealizować. Najpierw zrobimy więc komiks, potem zobaczymy co się wydarzy..." - powiedział Aronofsky.
Według prasowych spekulacji twórca "Czarnego łabędzia" mówi o scenariuszu filmu "Batman: Year One", jednak przyciśnięty przez dziennikarza Clothes On Film, artysta nie potwierdza tych rewelacji. jak jednak sugeruje serwis Bleeding Cool Aronofsky'emu chodzi o inny wymarzony projekt, zatytułowany "Noah's Ark".
To nie pierwszy przypadek, kiedy trudności związane z produkcją filmu Aronofsky'ego, zmuszają reżysera do przetestowania możliwości scenariusza właśnie w formie komiksu. Podobny los spotkał scenariusz filmu "Źródło". Kiedy tuż przed rozpoczęciem zdjęć z występu w produkcji zrezygnował Brad Pitt, reżyser postanowił przerobić scenariusz na komiks.
"Pracujesz nad czymś naprawdę ciężko, więc chcesz, żeby ujrzało to światło dzienne. Powód, dla którego powstał komiks 'Źródło' jest taki, że długo wydawało się, że ten film w ogóle nie powstanie. Moim zadaniem jest opowiadanie historii. jeśli nie mogę tego zrobić w moim medium, staram się znaleźć inny środek przekazu" - Aronofsky tłumaczył swoje motywacje.
Ostatecznie reżyser zgodził się na ograniczenie budżetu przyszłego filmu z 70 do 35 milionów dolarów i projekt filmu "Źródło" dostał zielone światło od wytwórni Warner Bros.
Aronofsky twierdzi, że jego ostatni film "Czarny łabędź" był najtrudniejszym do sfinansowania projektem w całej jego reżyserskiej karierze. Mimo to twórca planuje również sceniczną wersję swego filmu. Zastrzega jednak, że "zbieranie pieniędzy na balet jest jeszcze trudniejsze niż finansowanie filmów".
Najbliższym filmem Aronofsky'ego będzie kolejny obraz serii "Wolverine" z Hugh Jackmanem w roli głównej, do którego zdjęcia powinny rozpocząć się jeszcze w 2011 roku. To bezpieczna opcja.
"Najlepsze efekty odnosisz obecnie w Hollywood, kiedy przychodzisz z projektem filmu, opartym na komiksie. To nie musi być jakaś wybitnie znana seria. chodzi mi o to, że 'Kick-Ass', czy 'Scott Pilgrim' to były niszowe komiksy. Powstały z nich jednak całkiem duże filmy" - zakończył Aronofsky.
