"Ant-Man": Potrafi zmniejszać się do rozmiarów mrówki
Hank Pym (czyli Ant-Man) narodził się w 1962 roku na łamach komiksu "Tales to Astonish #27". Rok później pojawił się w pierwszym zeszycie "Avengers #1". Od tamtej pory był jednym z najważniejszych superbohaterów drużyny Avengers. Juz 17 lipca na ekranach polskich kin zadebiutuje film "Ant-Man".
Ant-Manem Pym został w wyniku odkrycia Cząstki Pyma - związku chemicznego pozwalającego zmieniać wielkość i dającego nadludzką siłę. Opracował również technologię, dzięki której jego alter ego potrafi kontrolować armie mrówek.
W najnowszej produkcji Marvel Studios zobaczymy jednak innego Ant-Mana. Zostanie nim król złodziei Scott Lang, dla którego dr Hank Pym jest mentorem. Stary Ant-Man wyposaży ucznia we wszystkie swoje dawne zdolności. Do Langa będzie należała decyzja, czy weźmie na siebie odpowiedzialność i zdobędzie się na odwagę, by ryzykować życie w walce ze złem. Poza tym będzie też musiał chronić sekret kostiumu stworzonego przez swojego mentora...
Oprócz nowego w filmowym świecie Marvela superbohatera kolejnym novum "Ant-Mana" będzie forma filmu, która wykroczy daleko poza kino akcji.
- W tym filmie podoba mi się to, że niełatwo go zaszufladkować; to nie jest typowa komedia, ani film sensacyjny. Odnajdziemy w nim wiele cech jednego i drugiego. Poza tym, bohaterowie przeżywają wiele znanych nam wszystkim rozterek. Ta opowieść jest również wzruszająca. Wydaje mi się, że widzowie wczują się w bohaterów. Poza tym, tak w świecie ludzi, jak i w świecie owadów pokazujemy rzeczy, których publiczność wcześniej nie widziała. To bardzo ekscytujące i wyjątkowe - twierdzi odtwórca roli Ant-Mana Paul Rudd.
Zawodowy oszust Scott Lang (Paul Rudd) aka Ant-Man, za sprawą niezwykłego kostiumu potrafi zmniejszać się do rozmiarów mrówki, zyskując jednocześnie nadludzką siłę. Gdy świat stanie w obliczu nowej generacji zagrożeń, Ant-Man wraz ze swoim mentorem, doktorem Hankiem Pymem (Michael Douglas), zaplanuje skok, który może zapobiec katastrofie.