Andrzej Kondratiuk: Odszedł artysta niezwykle oryginalny
Twórca, który "nie chodził utartymi szlakami, lecz próbował wytyczać własne" - tak o zmarłym 22 czerwca Andrzeju Kondratiuku mówi krytyk Andrzej Bukowiecki.
- Odszedł artysta niezwykle oryginalny. Czasami jest taka łatka, którą się komuś przyczepia, że "on jest oryginalny". A potem nie wiadomo już, kto jest oryginalny. Jednak w przypadku Andrzeja Kondratiuka określenie to nawet w najmniejszym stopniu nie jest frazesem - zaznaczył Bukowiecki w środowej rozmowie z PAP.
Pytany o najważniejsze wyróżniki twórczości Kondratiuka, Bukowiecki odparł: - Jest ich kilka, ta twórczość nie jest jednorodna. Ale wspólnym mianownikiem jest to, że to był "artysta osobny". Twórca taki, jak Andrzej Barański czy Andrzej Jakimowski.
- Zachłyśnięcie się człowiekiem, miłością do człowieka, miłością do natury i do Arkadii - tego w filmach Kondratiuka jest bardzo wiele - wymieniał krytyk.
Mówiąc o dorobku Kondratiuka, stylu tego reżysera, jego artystycznych wyborach, Bukowiecki zwrócił uwagę m.in. na lata 90. - Co ciekawe, Kondratiuk potrafił przebić się ze swoimi filmami nawet w trudnych pod względem rynkowym latach 90. Kiedy trend był inny - na kino sensacyjne, komediowe - on konsekwentnie robił swoje rzeczy - podkreślił krytyk.
Do najwybitniejszych filmów Kondratiuka Bukowiecki zalicza telewizyjny "Gwiezdny pył", który nazwał "skończonym arcydziełem".