Reklama

Amy Adams: Aktorka, ale nie gwiazda

"'Nowy początek' to "dzieło kompletne, przemyślane, wybitne" - pisał nasz recenzent, a już w środę o 18.30 będzie można zobaczyć je na antenie Polsat Film. To dobry moment, aby przypomnieć sobie najważniejsze wcielenia Amy Adams. "To naprawdę wielka aktorka" - powiedział o niej Tom Ford, choć ona sama podkreśla, że nie chce być nazywana gwiazdą.

"'Nowy początek' to "dzieło kompletne, przemyślane, wybitne" - pisał nasz recenzent, a już w środę o 18.30 będzie można zobaczyć je na antenie Polsat Film. To dobry moment, aby przypomnieć sobie najważniejsze wcielenia Amy Adams. "To naprawdę wielka aktorka" - powiedział o niej Tom Ford, choć ona sama podkreśla, że nie chce być nazywana gwiazdą.
Kadr z filmu "Nowy początek" (ang. "Arrival") /Image supplied by Capital Pictures/EAST NEWS /East News

Specjalna elitarna jednostka zostaje wysłana na miejsce lądowania tajemniczego statku kosmicznego, który unosi się tuż nad Ziemią. Załodze mającej zbadać zamiary przybyszów przewodzi dr Louise Banks (Amy Adams), ekspertka lingwistyki. Podczas gdy ludzkość stoi na krawędzi globalnej wojny, Banks i jej zespół ściga się z czasem, by odnaleźć odpowiedzi na pytania - po co kosmici najechali Ziemię i czego chcą od ludzkości.

"Nie należę do osób bojaźliwych. Z drugiej jednak strony, nie mam zbyt wielu okazji do testowania swojej odwagi, bo na co dzień nie pakuję się w tarapaty. Za to mogę stwierdzić z pełnym przekonaniem, że nie przerażają mnie żadne, nawet bardzo ekstremalne emocje, co jest bardzo przydatne w mojej pracy" - wyznała Amy Adams w 2013 roku w wywiadzie dla "New York Timesa".



"Jej umiejętność wyrażania emocji postaci jest wprost spektakularna. Ona nawet nie musi wiele mówić, wszystko wyraża jej twarz, jej oczy. To naprawdę wielka aktorka" - powiedział o niej reżyser filmu "Zwierzęta nocy", Tom Ford.

Reklama

Amy Adams - początki kariery

Amy Lou Adams przyszła na świat w amerykańskiej bazie wojskowej w Aviano we Włoszech. Miała 8 lat, kiedy cała rodzina osiedliła się w Castle Rock w Colorado. Początkowo marzyła o karierze tanecznej, ale potem przeniosła swoje zainteresowania na musical i teatr.

W domu Adams ważna była religia. Jej rodzili należeli do wspólnoty mormońskiej. Kościół wyznaczał im rytm życia, kształtowych ich relacje z otoczeniem. Z okresu dzieciństwa wyniosła silne wartości - szacunek wobec innych ludzi i uczciwość wobec siebie. Twierdzi, że była otoczona ciepłem, że rodzice zachęcali ją do znalezienia własnej pasji. Zarazili ją też miłością do muzyki.

Na ekranie zadebiutowała w 1999 r. w filmie "Zabójcza piękność", gdzie zagrała u boku m.in. Kristen Dunst i Denise Richards. Trzy lata później zagrała razem z Leonardo Di Caprio w filmie "Złap mnie jeśli potrafisz", jednak przełomowy okazał się dla niej rok 2005, dzięki roli Ashley w obrazie Phila Morrisona "Świetlik". Za tę kreację została nominowana do Oscara oraz została zauważona przez krytyków i twórców filmowych. Od tamtej pory Amy Adams regularnie pojawiała się na wielkim ekranie, m.in. w takich filmach jak "Zaczarowana" (2007), "Julie i Julia" (2009), "Fighter" (2010) , "Mistrz" (2012), "W drodze" (2012), czy "Vice" (2018). 

Pojawiła się również w kilku serialach, takich jak "Buffy: Postrach wampirów" (1997-2003), "Różowe lata 70-te" (1998-2006), "Dr. Vegas" (2005), "Ostre przedmioty" (2018).

Rola w "Świetliku" przyniosła jej pierwszą nominację do Oscara i otworzyła drogę do bardziej lukratywnych propozycji - jak udział w disnejowskim musicalu "Zaczarowana" (2007). Tam zagrała dość "grzeczną" rolę, ale szybko okazało się, że aktorka nie boi się ryzyka. "Jest to opowieść o dziewczynie, która stopniowo przekonuje się, że życie nie układa się jak w bajkach i że nie zawsze można liczyć na słodkie, szczęśliwe zakończenie. W pewnym sensie jest to więc rzecz o zdobywaniu dojrzałości oraz wiedzy o tym, co jest w życiu naprawdę cenne" - podkreślała aktorka.

"Człowiek ze stali" to w dorobku aktorskim Adams pierwsza klasyczna superprodukcja w pełnym znaczeniu tego słowa. Lois Lane w jej interpretacji jest dociekliwą i nieustraszoną dziennikarką. 

W 2014 roku Amy Adams zagrała w filmie Tima Burtona "Wielkie oczy". Wahała się, czy przyjąć rolę. "Postaci, które grałam, nie miały w sobie wiele pokory, ja sama nie jestem zbyt pokorna. Nie byłam pewna, czy jestem w stanie w przekonujący sposób odnaleźć drogę do Margaret" - mówiła. Scenariusz oparto na prawdziwej historii malarki Margaret Keane, która w latach 60. była autorką portretów kobiet i dzieci o wielkich i bardzo smutnych oczach. Autorstwo obrazów przypisywał sobie jednak jej mąż Walter Keane. Z czasem kobieta zaczęła walczyć o prawdę i wyzwolenie spod wpływu męża-despoty.

Aktorka poznała swoje przyszłego męża Darrena Le Gallo w 2001 roku na zajęciach aktorskich. Są małżeństwem od 2015 roku, mają córkę Avianę (ur. 2010).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy