Reklama

Amanda Seyfried: Nie taka święta

Zazwyczaj oglądamy ją na ekranie jako eteryczną blondynkę w romansach („Wciąż ją kocham”, „Listy do Julli”, „Wielkie wesele”), ale Amanda Seyfried czasem pokazuje, że dla roli potrafi poświęcić naprawdę wiele. Tak było m.in. w pełnej seksu, przemocy i moralnego upodlenia „Królowej XXX”. W tym tygodniu na ekranach zadebiutuje „Ted 2”, komedia, w której zagrała u boku Setha MacFarlane’a i z tej okazji przypominamy poprzednie filmowe wcielenia ślicznej gwiazdy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Amanda Seyfried
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy