Reklama

Agnieszka Woźniak-Starak żegna męża Piotra. Wzruszające słowa!

"Żegnaj Kochanie i daj mi, proszę, siłę, żebym mogła to przetrwać" - takie słowa podpisane przez Agnieszkę Woźniak-Starak pojawiły się w czwartek, 29 sierpnia, w nekrologu, opublikowanym w "Gazecie Wyborczej". Dzisiaj msza żałobna w intencji Piotra Woźniaka-Staraka.

"Żegnaj Kochanie i daj mi, proszę, siłę, żebym mogła to przetrwać" - takie słowa podpisane przez Agnieszkę Woźniak-Starak pojawiły się w czwartek, 29 sierpnia, w nekrologu, opublikowanym w "Gazecie Wyborczej". Dzisiaj msza żałobna w intencji Piotra Woźniaka-Staraka.
Agnieszka Woźniak-Starak i Piotr Woźniak-Starak na balu fundacji TVN "Nie jesteś sam" (2016) /Adam Jankowski/REPORTER /East News

Agnieszka Woźniak-Starak pożegnała swojego męża Piotra Woźniaka-Staraka, który 18 sierpnia zginął tragicznie na jeziorze Kisajno na Mazurach.

W czwartkowej "Gazecie Wyborczej" pojawił się wzruszający nekrolog podpisany przez popularną prezenterkę i dziennikarkę, gwiazdę TVN.

"Jesteś miłością mojego życia. Na zawsze. Żegnaj Kochanie i daj mi, proszę, siłę, żebym mogła to przetrwać. Tylko Twoja. A.W.S." - napisała Agnieszka Woźniak-Starak.

Piotr Woźniak-Starak był znanym producentem filmowym i jednym z najbogatszych Polaków. Jego największym sukcesem byli "Bogowie" Łukasza Palkowskiego. Wyprodukował także m.in. "Sztukę kochania" w reżyserii Marii Sadowskiej oraz czekającą na premierę "Ukrytą grę" Łukasza Kośmickiego. Miał 39 lat.

Reklama

Informacje na temat pogrzebu Piotra Woźniaka-Staraka pojawiły się w poniedziałek, 26 sierpnia, w nekrologu opublikowanym w "Rzeczpospolitej" oraz w "Gazecie Wyborczej".

Msza żałobna odbędzie się już dzisiaj - w czwartek, 29 sierpnia, o godzinie 19:00 w kościele w Konstancinie-Jeziornie przy ul. Anny Walentynowicz 1.

Informowano, że 30 sierpnia, urna z prochami Woźniaka-Staraka ma zostać złożona w Fuledzie, rodzinnej posiadłości Staraków na Mazurach. Jednak 29 sierpnia Warmińsko-Mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny temu zaprzeczył.

"Warmińsko-Mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny informuje, że nieprawdziwe są wszelkie medialne doniesienia mówiące o tym, że rodzina zmarłego Piotra Woźniaka-Staraka dostała specjalne zezwolenie, żeby pochować go na terenie rodzinnej posiadłości na Mazurach. Takiej decyzji nie podjęła ani powiatowa, ani wojewódzka stacja sanepidu" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej sanepidu.

"Piotr kochał życie, życie kochało Jego. Jego pełnię przeżywał nawet w chwili śmierci. Żył szybko, jakby wiedział, że musi się spieszyć. Nie potrafił i nie chciał być sam. Kochał ludzi, uwielbiał być z nimi" - czytamy w nekrologu.

"Chcielibyśmy cofnąć czas, powiedzieć rzeczy niewypowiedziane, wysłuchać, czego nie zdążył wyrazić, coś dokończyć, zamknąć. Los pozostawił jednak niedomknięte drzwi. Piotr, przechodząc przez nie, wciąż z nami będzie. Jeżeli Piotr nie zdążył komuś podziękować, kogoś przeprosić - robimy to w Jego imieniu" - nekrolog podpisano "Anna i Jerzy Starakowie, Żona Agnieszka, siostra Julia i brat Patryk".

Rodzina podziękowała za wsparcie, jakie otrzymała w ostatnich dniach i poprosiła o nieskładanie kondolencji po mszy żałobnej.

Ciało Piotra Woźniaka-Staraka odnaleziono w czwartek, 22 sierpnia, w jeziorze Kisajno. Poszukiwania trwały pięć dni. Według policji, producent prawdopodobnie wypadł z motorówki i utonął. Tragedia wydarzyła się w nocy z soboty na niedzielę (17/18 sierpnia) na jeziorze Kisajno, w pobliżu Fuledy, gdzie swą posiadłość ma rodzina Staraków.

Więcej informacji na ten temat znajduje się tutaj - kliknij!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Woźniak-Starak | Piotr Woźniak-Starak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy