"Agenci chaosu": Kulisy rosyjskiej ingerencji w wybory prezydenckie w USA w 2016
"Agenci chaosu" - nowy film dokumentalny HBO o rosyjskiej ingerencji w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku - już 25 września zadebiutuje w ofercie HBO GO. Na antenie HBO film będzie można oglądać od 1 października.
"Agenci chaosu" to dwuczęściowy dokument, który odsłania kulisy rosyjskiej ingerencji w przebieg wyborów prezydenckich w 2016 roku. Produkcja w reżyserii nagrodzonego Oscarem Alexa Gibneya przedstawia najnowsze sensacyjne ustalenia potwierdzone w opublikowanym niedawno raporcie senackiej komisji ds. wywiadu. Premiera filmu w HBO GO odbędzie się już w najbliższy piątek, 25 września.
Film "Agenci chaosu" powstał w odpowiedzi na doniesienia o rosyjskiej ingerencji w przebieg wyborów prezydenckich w USA w 2016 roku. W dokumencie zobaczymy niepublikowane nigdy wcześniej nagrania z rosyjskich farm trolli i filmy znalezione w rosyjskim dark necie, które są częścią misternego planu podważenia demokracji. Jego twórcy chcą zaalarmować amerykańską opinię publiczną, ale podkreślają, że "agentami chaosu" są nie tylko Rosjanie. Podobną rolę pełnią znane osobistości z amerykańskiego świata polityki, które z powodu dwulicowości, skorumpowania lub sprzyjających okoliczności pomagały Putinowi w realizacji jego planów i wzięły na cel ufną i niepodejrzewającą niczego amerykańską opinię publiczną.
W dokumencie zobaczymy wywiady z Andrew Weissmannem, który wiedzie prym w śledztwie dotyczącym kontaktów ludzi z otoczenia Trumpa z Rosją, Carterem Page'em - doradcą podczas kampanii obecnego prezydenta, Felixem Saterem - byłym wspólnikiem Trumpa w interesach, Margaritą Simonyan - redaktor naczelną rosyjskiej państwowej agencji prasowej i Celeste Wallander, która zajmuje wysokie stanowisko w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Wszyscy oni są przekonani, że włamanie do skrzynki pocztowej Hillary Clinton było operacją nadzorowaną przez GRU, czyli rosyjski wywiad wojskowy i zatwierdzoną przez samego Putina. Specjalistka ds. cyberkonfliktów Camille François wyjaśnia, że IRA, rosyjska agencja ds. badań nad Internetem, zamierzała osłabić demokratyczne instytucje w Stanach Zjednoczonych i wywołać chaos, pogłębiając istniejące podziały za pomocą materiałów publikowanych na Facebooku, Twitterze, Instagramie i serwisie Reddit.
Dokument podważa teorie spiskowe tworzone przez zwolenników różnych politycznych opcji, aby nakreślić złożony kontekst wydarzeń, które miały miejsce w 2016 roku. Nie było jednego, ale szereg spisków, których celem było wywieranie nielegalnego wpływu na wynik wyborów prezydenckich, a chaos i aura tajemniczości towarzysząca wielu wydarzeniom i graczom sprawia, że trudno jest obecnie oddzielić prawdę od fałszu.
W "Agentach chaosu" usłyszymy przełomowe relacje, z których wiele zostało potwierdzonych w dwustronnym raporcie senackiej komisji ds. wywadu opublikowanym 18 sierpnia bieżącego roku. Są wśród nich m.in. nagrania filmowe, które szczegółowo dokumentują tajne kontakty utrzymywane podczas kampanii przez Paula Manaforta z przedstawicielami Kremla, ujawnione przez człowieka, który doprowadził do jego upadku - głównego prokuratora speckomisji Roberta Muellera, Andrew Weissmanna. Zdaniem autorów senackiego raportu działania Manaforta stanowiły "poważne zagrożenie dla operacji kontrwywiadu, bo umożliwiły agentom rosyjskiego wywiadu wywieranie wpływu na kampanię prezydencką Donalda Trumpa".