Reklama

Abigail Breslin: Gwiazda filmu "Mała Miss" zdradziła, że przez dwa lata jej były partner bił ją i poniżał

Abigail Breslin w filmowej historii zapisała się między innymi dziecięcą kreacją Olive Hoover, w filmie "Mała Miss". Niedawno, za pośrednictwem mediów społecznościowych podzieliła się z fanami smutnymi faktami ze swojego prywatnego życia - przez dwa lata 26-letnia aktorka tkwiła w przemocowym związku. Powodem tego wyznania jest przypadający na październik miesiąc świadomości przemocy domowej.

Abigail Breslin w filmowej historii zapisała się między innymi dziecięcą kreacją Olive Hoover, w filmie "Mała Miss". Niedawno, za pośrednictwem mediów społecznościowych podzieliła się z fanami smutnymi faktami ze swojego prywatnego życia - przez dwa lata 26-letnia aktorka tkwiła w przemocowym związku. Powodem tego wyznania jest przypadający na październik miesiąc świadomości przemocy domowej.
Abigail Breslin w 2021 roku w Los Angeles /Matt Winkelmeyer/WireImage /Getty Images

Abigail Breslin była bita i poniżana

Choć dziś Abigail Breslin jest w szczęśliwym związku - jej narzeczonym jest Ira Kunyansky, w przyszłym roku para planuje ślub - ma za sobą bardzo trudną relację. Jak wyznała w swoim najnowszym instagramowym wpisie, przez dwa lata tkwiła w związku, w którym była regularnie bita i poniżana.

"Jako ofiara przemocy domowej poczułam się zobligowana do tego, aby opowiedzieć moją historię. Przez dwa lata byłam w bardzo przemocowym związku" - zaczęła swój wpis, wcześniej dodając ostrzeżenie przed brutalną historią.

Reklama

Wspominając trudną przeszłość Abigail wyznała, że wszystko zaczęło się bardzo niewinnie, była szczęśliwa, zakochana.

"Niestety, mój oprawca wykorzystał moją naiwność. Związek stał się później bardzo brutalny. Byłam regularne bita, zamykana w pokoju, zmuszana do udawania, że wszystko jest w porządku mimo poważnych obrażeń" - kontynuuje Breslin.

Makijażem maskowała wszelkie oznaki przemocy, siniaki i ślady po uderzeniach, przez co nikt nie domyślał się, co się dzieje w jej życiu. "W pewnym sensie wciąż dbałam o niego" - dodała nie zdradzając tożsamości agresywnego partnera.

"To były najbardziej samotne dwa lata mojego życia"

Przemocy fizycznej towarzyszyła również psychiczna. Aktorka była poniżana, obrażana, zawstydzana. "Czułam się niegodna miłości, brzydka, nielubiana. Byłam przekonywana, że nie zasługuję na nic, że to ze mną jest coś nie tak" - opisuje traumatyczne doświadczenia, których efektem jest zespół stresu pourazowego, z jakim zmaga się do dziś.

"To były najbardziej samotne dwa lata mojego życia. Tym bardziej jestem wdzięczna mojej rodzinie i przyjaciołom, którzy pomogli mi wyjść z tej okropnej sytuacji, a przede wszystkim uwierzyli mi" - dodaje. Choć gwiazda ma za sobą te trudne doświadczenia, i dziś jest w szczęśliwym związku, przyznała, że nawet po latach zdarzają się momenty, gdy miewa koszmary.

Swoim szczerym wyznaniem Breslin chciała dodać otuchy tym, którzy mają podobne doświadczenia, którzy nie widzą wyjścia z takiej sytuacji lub nie wiedzą, jak przerwać taki związek.

"Jeśli jesteś w przemocowym związku, możesz z niego wyjść. Wiem, że wydaje się to niemożliwe, przerażające, ale przetrwaliście tak wiele i z właściwą pomocą i wsparciem zapewniam, że przetrwacie i to" - zwróciła się do fanów filmowa "Mała Miss".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Abigail Breslin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy