Reklama

A. Wajda: Film o Katyniu na wiosnę

Pierwszy klaps na planie "Post mortem. Opowieści katyńskiej" - filmu Andrzeja Wajdy o Katyniu - padnie raczej w marcu niż - jak zapowiadał wcześniej reżyser - w lutym. "Marzec to bardziej realny termin rozpoczęcia zdjęć" - powiedział we wtorek, 3 grudnia, Kamil Przełęcki z Akson Studio, gdzie powstaje film.

Andrzej Wajda nie zakończył jeszcze kompletowania obsady do filmu. Wciąż trwają także prace nad scenariuszem autorstwa Andrzeja Mularczyka ("Sami swoi"). Wiadomo, że akcja filmu będzie się odwoływała do współczesności.

Córka zamordowanego w Katyniu oficera jedzie na Wschód, by tam dotrzeć do prawdy o śmierci swego ojca. Pod koniec wojny jej matka też próbowała ustalić, jak i gdzie zginął jej mąż.

Jako poważny kandydat do jednej z głównych ról - oficera Wojska Polskiego, który był w Katyniu - wymieniany jest Andrzej Chyra ("Komornik", "Persona non grata").

Reklama

Andrzej Wajda przygotowywał się do tego filmu od lat, ale nie mógł znaleźć odpowiedniego scenariusza, m.in. przed dwoma laty nie zaakceptował tekstu, który napisał specjalnie dla niego Włodzimierz Odojewski.

Za kamerą "Post mortem" stanie Paweł Edelman, scenografię zaprojektuje Magdalena Dipont, a kostiumy Magdalena Tesławska.

Ostatnio kierownictwo produkcji filmu zwróciło się do prezesa Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego o udostępnienie zbiorów KTF i Muzeum Historii Fotografii im. Bogackiego. Znaczna część materiałów z KTF dotyczy bezpośrednio głównego tematu filmu.

Chodzi o niemieckie publikacje urzędowe po odkryciu grobów katyńskich w 1943 roku, np. listy zamordowanych oficerów publikowane w "Gońcu Krakowskim", "Krakauer Zeitung" i innych wydawanych przez Niemców gazetach.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Wajda | Akson Studio | Katyń | post | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy