Reklama

Na lata porzuciła komedie romantyczne. Powróciła w wyreżyserowanym przez siebie filmie

Meg Ryan powraca do komedii romantycznych po prawie 15 latach przerwy. W swym najnowszym filmie "Co będzie dalej?" nie tylko wciela się w główną rolę, ale też reżyseruje i współtworzy scenariusz. Produkcja w zeszłym roku zadebiutowała w USA i wkrótce zagości także w Polsce.

Meg Ryan powraca do komedii romantycznych po prawie 15 latach przerwy. W swym najnowszym filmie "Co będzie dalej?" nie tylko wciela się w główną rolę, ale też reżyseruje i współtworzy scenariusz. Produkcja w zeszłym roku zadebiutowała w USA i wkrótce zagości także w Polsce.
Meg Ryan /Evan Agostini/Invision/East News /East News

Meg Ryan - niezapomniana "królowa komedii romantycznych"

Meg Ryan przed laty została okrzyknięta "królową komedii romantycznych". Wystarczy wspomnieć o jej niezapomnianych występach w "Kiedy Harry poznał Sally" czy "Bezsenność w Seattle". Sama aktorka miała jednak dość tego gatunku. "Ja już naprawdę nie mogę robić tych komedii romantycznych. Ileż można!" - powiedziała w 2002 roku. 

Ryan, widząc, że zamyka się w roli sympatycznej, trochę postrzelonej amerykańskiej dziewczyny, niejednokrotnie próbowała przełamać swój stereotypowy wizerunek. W 2015 roku po raz pierwszy stanęła za kamerą. Jej debiut nosił tytuł "Ithaca", a jedną z głównych ról zagrał Jack Quaid, gwiazdor serialu "The Boys" i jej syn.

Reklama

W ostatnich latach niezbyt głośno było o filmowych dokonaniach aktorki. Zagrała wprawdzie w kilku filmach, ale wszystkie przeszły bez większego echa. Za rolę Mary w "Kobietach" dostała nawet nominację do Złotej Maliny. W mediach pojawiała się przede wszystkim z powodu zmian swojego wyglądu, spowodowanych najpewniej operacjami plastycznymi.

Najnowszy film Meg Ryan wkrótce na platformie streamingowej

Najnowszy film z udziałem Meg Ryan, czyli "Co będzie dalej?", zadebiutował w amerykańskich kinach 3 listopada zeszłego roku. Gwiazda wcieliła się w Willę, kobietę, która utknęła na lotnisku z powodu zamieci śnieżnej. W poczekalni spotyka granego przez Davida Duchovny'ego Billa, z którym była związana dwie dekady temu. Nie mając nic innego do zrobienia, oboje spędzają ze sobą czas i wkrótce zaczynają rozdrapywać stare rany.

Ryan jest nie tylko gwiazdą produkcji, ale też jej reżyserką i współscenarzystką. Według twórców film miał uchwycić magię jej filmów z lat dziewięćdziesiątych XX wieku. W rozmowie z portalem "Entertainment Weekly" aktorka przyznała, że komedie romantyczne działają, gdy "dwójka bohaterów stanowi swoje przeciwieństwa, a mimo to ich intelekt, humor, dialogi i wzajemne drażnienie się tworzy rytm, który podkreśla ich dopasowanie".

Co ciekawe, dla Meg Ryan to pierwsza rola w komedii romantycznej od prawie 15 lat.

Film "Co będzie dalej?" wkrótce będzie można obejrzeć w Polsce. Już od 2 listopada zadebiutuje na platformie SkyShowtime.

Czytaj więcej: Czas odświeżyć! "Dziennik Bridget Jones" wciąż jest królową komedii romantycznych?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Meg Ryan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy