"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": Ewelina Lisowska jako Edyta Górniak
W najbliższą sobotę w 11. półfinałowym odcinku 12. edycji elektryzującego show Ewelina Lisowska stanie się Edytą Górniak. Wykona najważniejszą piosenkę w karierze Edyty „To nie ja!”.
– Mogę przyjść do przyszłej edycji, jak się nauczę?! To była reakcja Eweliny na wynik losowania gwiazdy do 11. odcinka. Ewelinę Lisowską czeka gigantyczne wyzwanie – musi zmierzyć się z diwą polskiej sceny muzycznej.
– Edyta Górniak posiada nieprawdopodobny talent wokalny – stwierdza Maciej Dowbor. – Nieprawdopodobny! Chyba wyżej się już nie da wycelować – mówi Ewelina. I dodaje: - Ma takie możliwości wokalne, że ja naprawdę boję się aż jej dotknąć. – Problem jest podwójny, bo nie dość, że dotykasz Edyty Górniak, to dotykasz jej najważniejszej piosenki w karierze – uzupełnia Maciek. Czy utwór Edyty Górniak „To nie ja!” naprawdę jest taki trudny dla utalentowanej wokalistki? – W mojej wersji na pewno to będzie jakoś tak skrojone (…), co jest najciekawsze – ona nigdy nie śpiewa jej tak samo. Tak wspaniale bawi się głosem – to jest coś niesamowitego, ale zawsze masz to wrażenie WOW – podkreśla Ewelina. I reasumuje: - Trzeba to dobrze zaśpiewać – to raz, a dwa – trzeba to zrobić bardzo magicznie! „E” jak Ewelina, „E” jak Edyta i „E” jak Ewa! Czy będzie magicznie?
– Mogę przyjść do przyszłej edycji, jak się nauczę?! To była reakcja Eweliny na wynik losowania gwiazdy do 11. odcinka. Ewelinę Lisowską czeka gigantyczne wyzwanie – musi zmierzyć się z diwą polskiej sceny muzycznej.
– Edyta Górniak posiada nieprawdopodobny talent wokalny – stwierdza Maciej Dowbor. – Nieprawdopodobny! Chyba wyżej się już nie da wycelować – mówi Ewelina. I dodaje: - Ma takie możliwości wokalne, że ja naprawdę boję się aż jej dotknąć. – Problem jest podwójny, bo nie dość, że dotykasz Edyty Górniak, to dotykasz jej najważniejszej piosenki w karierze – uzupełnia Maciek. Czy utwór Edyty Górniak „To nie ja!” naprawdę jest taki trudny dla utalentowanej wokalistki? – W mojej wersji na pewno to będzie jakoś tak skrojone (…), co jest najciekawsze – ona nigdy nie śpiewa jej tak samo. Tak wspaniale bawi się głosem – to jest coś niesamowitego, ale zawsze masz to wrażenie WOW – podkreśla Ewelina. I reasumuje: - Trzeba to dobrze zaśpiewać – to raz, a dwa – trzeba to zrobić bardzo magicznie! „E” jak Ewelina, „E” jak Edyta i „E” jak Ewa! Czy będzie magicznie?
Reklama