Reklama

Maciej Stuhr: Trzy łóżkowe sceny

Jerzy Stuhr gra starszego, a jego syn Maciej młodszego - Jana Bratka, głównego bohatera filmu "Obywatel", pokazanego premierowo we wtorek, 16 września, na Festiwalu Filmowym w Gdyni.

Maciej Stuhr podczas rozmowy z dziennikarzami po premierowym seansie "Obywatela" w Gdyni wyznał, że nie brał udziału w tworzeniu scenariusza, choć byłoby to wręcz naturalne, biorąc pod uwagę jego spore już doświadczenie i ponadto relacje z reżyserem.

"Nasze pierwsze próby ewentualnego wspólnego stworzenia czegoś, spełzły na niczym. To jest tak świetnie napisane, że ja mogłem tylko wprowadzić drobne korekty do swoich dialogów" - zdradził Stuhr.

"Mojej części historii przypadły najsmaczniejsze aktorskie kąski - mogłem się powygłupiać w łóżku z Violą Arlak, wystąpić jako kobieta i w mundurze wojskowym..." - tłumaczył artysta.

Reklama

Jerzy Stuhr zapytany na konferencji prasowej o to, które sceny były najzabawniejsze podczas kręcenia filmu, przyznał, że według niego - łóżkowe sekwencje jego syna i Soni Bohosiewicz.

"Ja miałem w tym filmie aż trzy sceny łóżkowe i dwie z nich były strasznie śmieszne, zwłaszcza z Violą Arlak nie mogliśmy tego nakręcić na poważnie. Z Sonią musiałem tylko zagrać zaskoczenie nowo odkrytym zawodem swojej żony" - opisywał aktor Maciej Stuhr.

"Cała technika opanowania kołdry, żeby coś pokazać, a czegoś nie pokazać, wymaga niesamowitej współpracy od aktorów, którzy się przewalają pod pościelą" - wyjaśnił ze śmiechem.

"Nie możemy całe życie zastanawiać się, czy to, co mówimy, robimy jest walką z kimś, niszczeniem czyichś interesów... Już zwłaszcza my, artyści powinniśmy się zajmować swoją robotą, opowiadać ciekawe historie w sposób, w jaki potrafimy najlepiej. Rozśmieszać ludzi, wzruszać" - przekonywał Stuhr zapytany, czy "Obywatel" dostarczy równie gorących dyskusji, jak zeszłoroczne "Pokłosie", w którym zagrał główną rolę.

Jednocześnie gwiazdor zaznaczył, że zazwyczaj - jako naród - mamy do siebie dystans.

"Najgorzej z tym poczuciem humoru nie jest. Potrafimy sprzedać nasze przywary. Potrafimy się z siebie śmiać, przynajmniej na poziomie kabaretu. Mam nadzieję, że na poziomie filmu również" - przyznał aktor i na koniec stwierdził, że lubi przyjeżdżać na festiwal filmowy do Gdyni, konfrontować obrazy, w których występuje z publicznością, wymieniać się opiniami z widzami i krytykami.

Aktor zdradza, że do pracy nad filmem "Obywatel" przekonała go chęć dobrej zabawy.

"Po serii filmów, w których chciałem udowodnić, że mogę zagrać coś poważniejszego, znowu naszła mnie ochota na jakieś wygłupy. Tak żeby ludziom sprawić radość" - to słowa Macieja Stuhra.

"Każda z przedstawianych w filmie historii, nawet jeśli jest gorzka w swej wymowie, to jednak jest oprawiona - jak to zwykle w filmach mojego taty - sosem komediowym, przyjaznym" - dodaje aktor. Słowa syna potwierdza Jerzy Stuhr: "Ten film przypomina gorzką czekoladę. Nieprzesłodzoną słodycz, z nutką goryczy, ale jednak wciąż mieszcząca się w kategorii deseru".


Bohaterem filmu "Obywatel" jest wspomniany Jan Bratek. Gdziekolwiek się nie pojawi, ściąga na siebie lawinę niespodziewanych zdarzeń. Niczym Forrest Gump, Bratek bierze udział w najważniejszych wydarzeniach swojej epoki. Ma wielkie szczęście, a może raczej... pecha, że zawsze znajduje się w miejscach, gdzie historia akurat zmienia swój bieg. Los miota nim zarówno w czasach komuny, jak i w nowoczesnej, demokratycznej Polsce doprowadzając do zabawnych wpadek.

Oprócz Jerzego i Miacieja Stuhrów, Soni Bohosiewicz i Violi Arlak w filmie zobaczymy także: Magdalenę Boczarską, Ireneusza Czopa, Piotra Głowackiego i Janusza Gajosa. Autorem zdjęć do "Obywatela" jest nominowany do Oscara oraz wielokrotnie nagradzany operator Paweł Edelman. Produkcja, która była starannie przygotowywana przez reżysera (od czasu jego ostatniego filmu minęło aż siedem lat) wejdzie do kin 7 listopada.

Krystian Zając, Gdynia

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Obywatel | Maciej Stuhr | Obywatel | Jerzy Stuhr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy