Reklama

Fragmenty "Służb specjalnych" na Festiwalu Filmowym w Gdyni

2 października odbędzie się uroczysta premiera długo oczekiwanego obrazu Patryka Vegi "Służby specjalne". Tymczasem podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni twórcy i aktorzy spotkali się dziennikarzami, którym pokazano również fragmenty filmu.

Olga Bołądź, Janusz Chabior oraz Eryk Lubos opowiadali o kulisach pracy z Vegą, który "Służbami specjalnymi" wraca do korzeni, tworząc mocne i bezkompromisowe kino. Serwuje porażający obraz służb specjalnych we współczesnej Polsce, działających na styku świata polityki, mediów i biznesu.

Praca nad filmem trwała dwa lata, a same zdjęcia realizowano m.in. w Iraku, we Włoszech i na Łotwie. Bohaterowie to niepokorna, wyrzucona z ABW podporucznik (Olga Bołądź), kapitan, który wrócił z misji w Afganistanie (Wojciech Zieliński) oraz były pułkownik SB (Janusz Chabior). Pracując nad aferami z pierwszych stron gazet muszą zmierzyć się z demonami przeszłości. Pewnego dnia odkrywają, że tak naprawdę nie wiedzą dla kogo pracują. Vega bezkompromisowo wdziera się w ich psychikę i prywatność.

Reklama

- Tam, gdzie trafia "Białko", nie pracuje wiele kobiet. Stara się być jak najbardziej męska, nie chce by ktokolwiek odnosił się do jej kobiecości. Chciałam by była jak najbardziej tajemnicza i niedostępna. Moja bohaterka istnieje naprawdę. Pochodzi z rodziny wojskowej. Trafia do tajnej jednostki. Nie zadaje żadnych pytań. Wypełnia rozkazy. Przekracza swoje granice. Dla mnie przygotowania do tej roli były bardzo trudne. Dużo zostawiliśmy w tym filmie. Każdy z nas musiał się zmienić fizycznie do swojej roli. Każdy dostał wyzwanie i za to dziękuję Patrykowi - mówi Olga Bołądź.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

AKPA
Dowiedz się więcej na temat: Służby specjalne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy