Reklama

Wytańczyli półfinał

Już wiemy, kogo nie zobaczymy w półfinale "Tańca z gwiazdami". W następnym odcinku na parkiecie wirować będą już tylko trzy pary walczące o ścisły finał.

Już wiemy, kogo nie zobaczymy w półfinale "Tańca z gwiazdami". W następnym odcinku na parkiecie wirować będą już tylko trzy pary walczące o ścisły finał.

Tym razem nasze gwiazdy tańczyły w rytm polskich przebojów, a na parkiecie królował quickstep, jive, cha-cha i tango. Polskie były też gwiazdy - wprowadzający w atmosferę duet Ewelina Flinta i Łukasz Zagrobelny oraz na finał, prawdziwa niespodzianka - Kora i zespół 5th Element.

Ale oczywiście najważniejsze w tym programie były i są duety taneczne.

Mariusz Pudzianowski i Magdalena Soszyńska-Michno pięknie zaprezentowali się w quickstepie "Żegnaj kotku" Hanny Banaszak, podczas którego okazało się, że Pudzian ma w sobie nie tylko siłę, czy wdzięk, ale i spore pokłady talentu aktorskiego. Cha-cha "Intymnie" była już tylko dopełnieniem bardzo dobrego występu.

Reklama

Jive "Nikt na świecie nie wie" w wykonaniu Tamary Arciuch i Łukasza Czarneckiego zachwycił nawet Piotra Galińskiego, podchodzącego niezwykle drobiazgowo i profesjonalnie do wykonywanych układów, zaś zachwyt prowadzącego Piotra Gąsowskiego wzbudził głównie... strój tancerki. Cóż, przyznać trzeba, że Tamara Arciuch wyglądała rozkosznie w stroju uczennicy. Za kulisami przyznała jednak, że nie była z niej bynajmniej taka grzeczna dziewczynka. Chodziła po drzewach i biła się z chłopakami. W drugim wyjściu para wykonała zachwycająco "Tango Memento Vitae".

Do piosenki "Nie dokazuj" Marka Grechuty quickstepa zatańczyła z kolei para Robert Janowski i Anna Bosak. I tutaj niespodzianka - "klapsa" od Iwony Pavlovic wyjątkowo otrzymała nie gwiazda, ale... tancerka, która zdaniem jurorki, "nie pomagała partnerowi". W drugim wyjściu para zatańczyła cha-cha "Gaj" i było trochę lepiej.

Atmosferę co najmniej o kilka stopni podnieśli Magdalena Walach i Cezary Olszewski, wykonując żywiołowo jive "Płonie stodoła" Czesława Niemena. Nie powinien zatem dziwić komentarz jurorki Pavlovic: "Ja się zadziwiam, jak można w tak krótkim okresie nauczyć się tak dobrze tańczyć". Równie fantastycznie wypadło tango do przeboju "Kraków (Ocean wolnego czasu)" gościa specjalnego tego odcinka, Kory Jackowskiej.

Noty jury, w którym zasiadają Iwona Pavlovic, Beata Tyszkiewicz, Zbigniew Wodecki i Piotr Galiński, były tym razem wyjątkowo wysokie.

A jak głosowali telewidzowie?

Najwięcej punktów zdobyli Magdalena Walach i Cezary Olszewski, na drugim - niezagrożonym - miejscu znaleźli się Tamara Arciuch i Łukasz Czarnecki, na trzecim - Mariusz Pudzianowski i Magdalena Soszyńska-Michno. W półfinale nie zatańczą niestety Robert Janowski i Anna Bosak.

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: finał | para | Tango | półfinał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy