Reklama

"TzG": Grzegorz Łapanowski zabrał na wakacje... mamę!

Tuż przed rozpoczęciem treningów do programu "Dancing With The Stars" Grzegorzowi Łapanowskiemu udało się wyrwać na krótki urlop do Maroka, gdzie zabrał ukochaną mamę!

- Chciałem się zrehabilitować mamie za to, że nie spędzam z nią tak dużo czasu jakby tego chciała - zdradził w rozmowie z magazynem Gwiazdy Łapanowski.

Jak się okazuje praca na planie programu kulinarnego "TOP Chef" oraz treningi do "Tańca z gwiazdami" okazały się na tyle czasochłonne, że Grzegorzowi niezbyt często udawało się odwiedzać mamę w rodzinnej Zielonej Górze. Wspólna podróż wydawała się idealnym pomysłem na nadrobienie zaległości.

- Maroko to magiczne miejsce z niezwykłą kuchnią, kulturą, rzemiosłem i pięknymi widokami. Po raz pierwszy byłem tam pięć lat temu. Teraz postanowiłem wrócić i pokazać ten piękny kraj mojej mamie - tłumaczy juror "TOP Chef".

Reklama

Jak na kucharza przystało, Grzegorz dołożył wszelkich starań, aby przybliżyć mamie tamtejszą kuchnię.

- Nasz wspólny wypad to przede wszystkim podróż kulinarna. Maroko słynie ze świetnych owoców morza, wyjątkowej jakości warzyw, oleju arganowego i przepysznego tadżinu - mówi Łapanowski.

Tuż po powrocie do Polski Grzegorz ostro wziął się za treningi do "Tańca z gwiazdami", w którym partneruje mu utalentowana i piękna Walerija Żurawlewa. Ich energetycznego jive'a podczas pierwszego odcinka podziwiała z widowni mama Grześka, która kibicuje mu na każdym kroku.

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy