Reklama

"Taniec z Gwiazdami": Znamy finalistów!

Julia Wróblewska i Jan Kliment odpadli w półfinale "Tańca z Gwiazdami". O Kryształową Kulę powalczą za tydzień Elżbieta Romanowska i Anna Karczmarczyk.

Julia Wróblewska i Jan Kliment odpadli w półfinale "Tańca z Gwiazdami". O Kryształową Kulę powalczą za tydzień Elżbieta Romanowska i Anna Karczmarczyk.
Elżbieta Romanowska i Rafał Maserak jako pierwsi awansowali do finału. Czy są jednak faworytami wyścigu o Kryształową Kulę. /MWMedia

Każda z trzech półfinałowych par zaprezentowała się widzom i jurorom w dwóch regulaminowych występach.    

Jako pierwsi na parkiecie zameldowali się Julia Wróblewska i Jan Kliment, którzy zatańczyli quickstepa. Iwona Pavlović zwróciła uwagę na "ramę". "Starałaś się i doceniam to"- pochwaliła aktorkę Czarna Mamba.  Andrzej Grabowski zauważył  "dojrzałość" występu Wróblewskiej. "Piękne, urocze i mało dziecinne" - juror podsumował jej występ. Michał Malitowski wychwycił zaś, że mimo szybkiego tempa, w tańcu najmłodszej uczestniczki "TzG" było mało pomyłek. Para otrzymała 33 punkty.

Reklama

Elżbieta Romanowska i Rafał Maserak zaprezentowali się w rumbie.  "Uwierzyłem, że nie jesteś tu dla zwycięstwa, tylko dla sztuki" - powiedział Michał Malitowski dodając jednak, że nie podobał mu się pomysł, by Romanowska wystąpiła bez butów. "Przepiękna praca stóp, kolan i bioder" - rozpływała się w zachwytach Iwona Pavlović. Czarna Mamba powiedziała, że udział Romanowskiej w "TzG" może być "inspiracją dla wielu pań". Andrzej Grabowski wytknął zaś aktorce "operowe" przerysowanie, twierdząc, że woli, kiedy Romanowska tańczy a nie gra. Para otrzymała 38 punktów.

Annie Karczmarczyk i Jackowi Jeschke przypadł w udziale jive. "Dobry balans, dobry kontrabalans" - pochwalił parę Michał Malitowski zwracając tylko uwagę na "kilka rytmicznych pomyłek". Beata Tyszkiewicz była urzeczona "radością na twarzach" tancerzy, z kolei Andrzej Grabowski był pod tak  wielkim wrażeniem "chicken walk" Karczmarczyk, że aż zaprezentował na parkiecie własną wersję "kurczakowego chodu". Iwona Pavlović oceniła taniec duetu Karczmarczyk-Jeschke jako cudowny, nie przeszkadzał nawet jurorce fakt, iż aktorka wystąpiła bez obcasów. Para otrzymała 39 punktów.

W drugiej serii Julia Wróblewska i Jan Kliment zaprezentowali się w cza-czy. "Spryciara!" - powiedziała z podziwem Iwona Pavlović. "W ogóle nie tańczyłaś tu cza-czy, ale świetnie wyglądałaś" - dodała czarna Mamba. "Mało energii, ale piękne" - eufemistycznie skwitował występ Wróblewskiej Andrzej Grabowski.  Michał Malitowski też nie chciał skrzywdzić aktorki: "Bardzo się starasz i to się liczy". Para otrzymała 32 punkty.

Elżbieta Romanowska i Rafał Maserak w drugim występie wieczoru zatańczyli slow fokstrota. "Są takie momenty w tym programie, że mi bardzo wali serce. Chciałabym się teraz rozryczeć" - powiedziała wzruszona Iwona Pavlović. "Jakość twojego tańca jest fantastyczna" - dodała Czarna Mamba zwracając szczególną uwagę na "ciągłość i świadomość ruchu". "Albo się to ma, albo się tego nie ma. Ela to ma" - aforystycznie oceniła występ Romanowskiej Beata Tyszkiewicz. Michał Malitowski podkreślił zaś "imponującą płynność ruchu". Para otrzymała 39 punktów.

Anna Karczmarczyk i Jacek Jeschke zakończyli drugą serię rumbą. Michał Malitowski zaakcentował "zmienność energetyczna" pary. Beata Tyszkiewicz zwróciła uwagę ma umiejętność przystosowania się Karczmarczyk do kolejnych tanecznych wyzwań. "W każdym tańcu jest pani inną osobą. To jest niezwykła zdolność" - powiedziała jurorka. Iwona Pavlović przyznała, że aktorka potrzebowała czasu, by zaprezentować tak dojrzałą a równocześnie drapieżną rumbę. "Mając takiego partnera, jak pan Jacek, to wydaje mi się, że i ja bym tak zatańczył. Ale tańcząc z panią, też bym tak zatańczył" - zakończył enigmatycznie Andrzej Grabowski. Para otrzymała 39 punktów.

Po dwóch seriach tańców poznaliśmy pierwszych finalistów - Elżbietę Romanowską i Rafała Maseraka. Pozostałe dwie pary musiały  w dogrywce jeszcze raz powalczyć na parkiecie o miejsce w finale.

Julia Wróblewska i Jan Kliment wybrali walca wiedeńskiego.  "Julce najbardziej leżą tańce delikatne" - Iwona Pavlović doskonale wiedziała, czemu para wybrała właśnie walca. Czarna Mamba nie chciała oceniać technicznej strony występu, zauważyła tylko "nóżki zasłonięte falbaneczkami". "Od przedszkola do Opola" - podsumował obecność Wróblewskiej w "Tańcu z Gwiazdami" Michał Malitowski. "Naprawdę nauczyłaś się w tym programie tańczyć" - dodał juror chwaląc piękny nastrój walca. Para otrzymała 36 punktów.

Także  Anna Karczmarczyk i Jacek Jeschke wybrali w dogrywce walca wiedeńskiego. "Tak właśnie wygląda walc wiedeński" - krótko i zwięźle ocenił występ Michał Malitowski . Iwona Pavlović nic nie powiedziała, tylko wymownie pokłoniła się  aktorce. Para otrzymała maksymalną notę 40 punktów i nie mogło zabraknąć jej w wielkim finale.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Taniec z Gwiazdami 5
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy