Reklama

"Taniec z Gwiazdami": Ten moment poruszył wszystkich

To, co wydarzyło się podczas siódmego odcinka "Tańca z Gwiazdami", zaparło dech wszystkim na widowni i przed telewizorami. Trudno było powstrzymać łzy wzruszenia, gdy marzenia Joanny Mazur stały się rzeczywistością!

To, co wydarzyło się podczas siódmego odcinka "Tańca z Gwiazdami", zaparło dech wszystkim na widowni i przed telewizorami. Trudno było powstrzymać łzy wzruszenia, gdy marzenia Joanny Mazur stały się rzeczywistością!
Krzysztof Ibisz, Zbigniew Jakubas, Joanna Mazur i Jan Kliment / Jacek Kurnikowski /AKPA

W szóstym odcinku programu wszystkich poruszyła historia Joanny Mazur - niewidomej mistrzyni świata w biegu na 1500 metrów.

Joanna pokazała w programie swój skromny pokój w krakowskim akademiku, z toaletą na korytarzu: "Przepraszam za ten filmik, ale tak właśnie wygląda życie" - powiedziała Mazur w programie.

"Jak Joanka mnie zabrała do internatu, to mnie zszokowało. Było widać, że ona się bardzo krępuje. Niewidoma kobieta ma toaletę i prysznic na zewnątrz. Dla mnie to jest coś koszmarnego" - stwierdził na nagraniu wyraźnie poruszony Jan Kliment, ktory w programie jest partnerem biegaczki.

Reklama

Nagranie wywołało żywą reakcję także wśród jurorów "Tańca z Gwiazdami". "Podziwiam cię od samego początku, za twoją wyobraźnię. To także ogromna praca Janka" - mówił Andrzej Grabowski po występie pary. Potem jego wypowiedź przybrała jednak poważniejszy ton. 

"Jestem wzruszony, ale czuję się zażenowany i zawstydzony, że osoba, dla której na mistrzostwach świata grano Mazurka Dąbrowskiego, żyje w takich warunkach. Gdzie są instytucje odpowiedzialne za to, aby takie osoby wspomóc? Gdzie są sponsorzy prywatni? Jest mi po prostu wstyd, a z Ciebie, Joasiu, czuje się dumny! " - mówił aktor, a Mazur nie kryła wzruszenia jego słowami.

Biegaczka nikomu się nie skarżyła, ani też nikogo nie prosiła o pomoc. Ale zaraz po emisji odcinka, w internecie ruszyły zbiórki pieniędzy dla mistrzyni. Nikt jednak nie spodziewał się tego, co wydarzyło się po występie Mazur i Klimenta tydzień później. 

Zaraz po ich tańcu na scenie pojawił się przedsiębiorca Zbigniew Jakubas, który powiedział: "Dokładnie tydzień temu moja córka Joanna po obejrzeniu programu, ze łzami w oczach, opowiedziała mi historię Joanny. Natychmiast obejrzałem materiał w internecie i nie ukrywam, że się bardzo wzruszyłem i podjąłem decyzję o pomocy tej wspaniałej dziewczynie".

"A ponieważ w życiu trzeba mieć dużo szczęścia, to tak się dobrze składa, że w moim projekcie "Nowa 5 Dzielnica" w Krakowie jest budynek, który czeka właśnie na panią!" - po tych słowach przedsiębiorca wręczył Mazur symboliczne klucze do mieszkania - "Jestem zaszczycony, że mogę pani przekazać nowe mieszkanie z piękną łazienką, salonem, sypialnią i dużym, słonecznym tarasem. A teraz, tak jak szybko pani biega, tak szybko musimy podjąć decyzję o urządzeniu pani mieszkania, żeby zaraz po wakacjach mogła pani w nim zamieszkać".

Mazur nie potrafiła znaleźć słów, by wyrazić swoje emocje. Cała sytuacja spotkała się z owacjami ze strony publiczności i okrzykiem radości Klimenta.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Mazur | Taniec z Gwiazdami 9 | Taniec z gwiazdami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy