Reklama

"Taniec z Gwiazdami": Jurorzy na parkiecie

Szósty odcinek "Tańca z Gwiazdami" był pełen niespodzianek. O tę największą zadbali jurorzy show. Jeszcze nigdy w historii programu nie zdarzyło się tak, by w jednym odcinku zatańczyli spontanicznie wszyscy, a tak właśnie było w ostatni piątek.

Szósty odcinek "Tańca z Gwiazdami" był pełen niespodzianek. O tę największą zadbali jurorzy show. Jeszcze nigdy w historii programu nie zdarzyło się tak, by w jednym odcinku zatańczyli spontanicznie wszyscy, a tak właśnie było w ostatni piątek.
Ola Jordan i Michał Malitowski pokazali taneczne umiejętności /WBF /Polsat

Najpierw o szybkie szkolenie z salsy, Iwonę Pavlović poprosił Krzysztof Gojdź.

"Jak ja mam zakręcić tymi bioderkami? Może ty mi pokażesz?" - zachęcał Krzysztof.

Chwilę potem fachowych porad z instruktażem na parkiecie Krzysztofowi udzielili Michał Malitowski i Ola Jordan.

"Za bardzo rękoma tańczysz, musisz się zanurzyć w jej rytmie" - tłumaczył juror.

Finał wieczoru należał jednak do Andrzeja Grabowskiego, który chyba pozazdrościł pozostałym jurorom. Podczas tanecznego pojedynku Popka i Kasi Dziurskiej wraz z ich tanecznymi partnerami, wkroczył śmiało na parkiet, by zatańczyć m.in. z Janją Lesar.

Reklama

Z całą pewnością jednak przede wszystkim świetnie się bawił, dając się porwać skocznym, dyskotekowym rytmom hitu z lat 90. "Be My Lover".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Taniec z Gwiazdami 8
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy