Reklama

"Taniec z Gwiazdami": Joanna "Ruda" Lazer odpada, Magda Bereda tańczy dalej [odcinek 3]

Joanna "Ruda" Lazer i Rafał Maserak odpadli w trzecim odcinku "Tańca z Gwiazdami". Mimo fatalnych ocen i kolejnego kompromitującego występu w programie pozostała youtuberka Magda Bereda, najlepszy taniec wieczoru zaprezentowała zaś Barbara Kurdej-Szatan.

Joanna "Ruda" Lazer i Rafał Maserak odpadli w trzecim odcinku "Tańca z Gwiazdami". Mimo fatalnych ocen i kolejnego kompromitującego występu w programie pozostała youtuberka Magda Bereda, najlepszy taniec wieczoru zaprezentowała zaś Barbara Kurdej-Szatan.
Joanna "Ruda" Lazer i Rafał Maserak zakończyli udział w "Tańcu z Gwiazdami" /AKPA

Jako pierwsi na parkiecie Polsatu zameldowali się pół Rosjanin, pół Ormianin Akop Szostak i jego taneczna partnerka Sara Janicka, którzy zatańczyli jive’a. "Akop i jive? Mission impossible" - Michał Malitowski przyznał, że nie wierzył w powodzenie tanecznej misji sportowca. "Spinasz mięśnie, a w jivie trzeba się rozluźnić... ale udało się" - pochwalił Szostaka. Juror nie mógł jednak nie zauważyć, że uczestnik "cały czas wypadał z rytmu".

Iwona Pavlović wytłumaczyła niezborność występu Szostaka nerwami. Jurorce spodobał się jednak sceniczny urok sportowca. "Widać, że jesteś napakowany wdziękiem" - przyznała Czarna Mamba. Andrzej Grabowski pokusił się zaś o niezwykle oryginalne i błyskotliwe porównanie tanecznego parkietu do bokserskiego ringu. "W ringu też się tańczy, też są partnerzy, też są kroki, też są uderzenia" - błysnął Grabowski. Para otrzymała 16 punktów.

Reklama

Po występie Szostak wręczył żonie imponujący bukiet kwiatów z okazji wypadającej w ten dzień 6. rocznicy ślubu.

Kolejni uczestnicy - Barbara Kurdej-Szatan i Jacek Jeschke - zaprezentowali fosktrota. "Tańce standardowe lepiej ci leżą" - zauważyła Iwona Pavlović, która pochwaliła "bardzo poprawny" występ aktorki. "Ładna rama, płynność ruchu" - komplementowała techniczną stronę fosktrota Kurdej-Szatan.

Michał Malitowski podzielił zdanie koleżanki przy jurorskim stole, nie przeszkodziło mu to jednak wytknąć jednego błędu. "W momentach smooth, jak tańczyłaś oddzielnie, przydałby się większy kontakt z Jackiem" - zauważył. Andrzej Grabowski wrócił zaś do klecenia częstochowskich rymów: "Lisim truchtem szatan bieży, Jacek Jeschke z nią się mierzy"- podsumował wystep aktorki. Para otrzymała 27 punktów.

Youtuberka Magda Bereda i Kamil Kuroczko zatańczyli pierwszą rumbę 10. edycji show. "Twoja rumba była eteryczna, a powinna być erotyczna" - ocenił Michał Malitowski, apelując o "więcej ciała". "Pięknie wyglądasz, masz furę wdzięku" - Andrzej Grabowski skoncentrował się na estetycznym aspekcie występu. "Jest lepiej" - dodał.

"Nie ma taryfy ulgowej. Jest gorzej!" - nie zgodziła się Iwona Pavlović. "Zero inicjatywy, zero ruchu w ciele. Nie mogę stawiania kroków nazwać tańcem" - z belferską ostrością krzyknęła Czarna Mamba. Para otrzymała 12 punktów.

Zwycięzca "MasterChefa" Damian Kordas i Janja Lesar zatańczyli cza-czę. "Bardzo przyjemnie mi się to oglądało" - rozpoczął ocenę Michał Malitowski. Juror chwalił "naturalny zmysł przemieszczania się" Kordasa, zwracając uwagę na "delikatność" i "brak monotonii" jego występu.

"Przeprosty w kolankach" pochwaliła Iwona Pavlović. "To trudne do zrobienia, a ty dałeś radę" - dodała Czarna Mamba. "Jak na was patrzę, to mi ślinka cieknie. Jesteście bardzo apetyczni" - jak zwykle na temat wypowiedział się Andrzej Grabowski. Para otrzymała 23 punkty.

Kolejna uczestniczka show - modelka Sandra Kubicka, której partneruje Adam Adamonis, zaprezentowała telewidzom i jurorom pasodoble. "Aktor i modelka, patrzeć na was to przyjemność wielka" - kontynuował poetyckie uniesienia Andrzej Grabowski, zwracając uwagę na "demoniczne podniecenie" emanujące z występu modelki. "Dużo grillowania, brak kiełbasy" - Michał Malitowski pokusił się o kulinarne porównanie. Juror zwrócił uwagę na "nadmiar aktorstwa" w tańcu Kubickiej. "Brakowało charakterystycznych dla pasodoble kształtów" - narzekał Malitowski.

Również Iwona Pavlović zauważyła taneczny "bałagan" występu Kubickiej. Zgodziła się z Malitowskim odnośnie aktorskiego "przerysowania". "Bardzo mi to jednak pasowało" - zakończyła. 

Para otrzymała 21 punktów, a Kubicka kontynuowała zainicjowany przez Szostaka koncert życzeń, wysyłając urodzinowe buziaki obecnemu na widowni narzeczonemu.

Joanna "Ruda" Lazer i Rafał Maserak zaprezentowali cza-czę. Iwona Pavlović zwróciła uwagę na nagły spadek energetyczny w trakcie występu wokalistki. "100 procent energii było na początku. Nagle się raptownie walnęłaś w krokach i już poszło"- narzekała Iwona Pavlović.

"Ładnie pracujesz nogami" - rozpoczął ocenę Michał Malitowski. Juror narzekał jednak na "za mało cza-czy w cza-czy". "Za dużo chodzenia było" - skwitował. Para otrzymała 21 punktów.

Modelka Monika Miller i Jan Kliment przygotowali rumbę. "Najlepszy występ Moniki" - rozpoczął ocenę... Jan Kliment. "Z odcinka na odcinek dojrzewasz jako kobieta. Nie można od ciebie oderwać oczu" - pochwalił modelkę Michał Malitowski, zwracając jednak uwagę na dużo błędów technicznych. "To nie był taniec ciała, to był taniec twojej duszy. Nie był najlepiej wykonany, ale wciągnął mnie na maksa" - zachwycała się Iwona Pavlović, uznając występ Miller za "najciekawszy taniec wieczoru".

"Rumba to zmysły i ty je w sobie masz. Rumba jest kobietą, ty też jesteś kobietą" - brzmiała wyliczanka Andrzeja Grabowskiego. Aktor poprosił o kontynuowanie gry skojarzeń obecnego na widowni dziadka modelki. "Rumba? Rum. W jednym i drugim można się zanurzyć, zapamiętać i zakochać" - powiedział Leszek Miller. Polityk kontynuował również rocznicowy wątek wieczoru, przyznając z dumą, że w tym roku obchodzi z żoną 50-lecie małżeństwa. Para otrzymała 22 punkty.

Aktor kabaretowy znany z Formacji Chatelet Adam Małczyk i Hanna Żudziewicz zatańczyli quickstepa do piosenki "Miłość w Zakopanem". "W quickstepie nogi powinny chodzić jak Ferrari, góra zaś być jak Rolls-Royce. U ciebie w niektórych momentach wyglądało to jak Fiat Panda" - Michał Malitowski nie oszczędził Małczyka.

Iwona Pavlović miała inne zdanie. "Świetnie dajesz sobie radę" - pochwaliła aktora, zwracając uwagę na fakt, że jest najstarszym uczestnikiem bieżącej edycji show. Para otrzymała 23 punkty.

Kolejna para wieczoru - Ola Kot i Tomasz Barański - zatańczyła cza-czę. "Kot z Baranem, jestem ich fanem" - porymował Andrzej Barański. "Oddałaś pięknie i wyjątkowo charakter tego tańca" - rozpoczęła ocenę Iwona Pavlović. "Było łatwo, lekko i przyjemnie" - kontynuowała Czarna Mamba. Jurorka zwróciła jednak uwagę na usztywnienie tułowia uczestniczki. "Na plecach garb" - skarciła Kot.

Michał Malitowski zgodził się z koleżanką po fachu, wytykając zbytnią sztywność cza-czy. Juror był jednak pod wrażeniem "pięknych bioder" Kot.  Para otrzymała 20 punktów.

Na szczycie jurorskiej tabeli uplasowała się Barbara Kurdej-Szatan, której zabrakło tylko trzech punktów do maksymalnej noty. Od całej stawki wyraźnie odstawała zaś ponownie Magda Bereda, która uzbierała zaledwie 12 oczek.

O tym, kto pożegna się z programem, decydują jednak telewidzowie, którzy uznali, że przygoda z "Tańcem z Gwiazdami" zakończy się dla Joanny "Rudej" Lazer. "To była jedna z ważniejszych przygód w moim życiu" - przyznała wokalistka, dziękując zarówno partnerującemu jej Rafałowi Maserakowi, jak i telewidzom, którzy oddawali na nią swoje głosy.

- Jestem zaskoczona, ale myślę, że to nie koniec świata - Joanna "Ruda" Lazer przyznała Interii po odpadnięciu z programu "Taniec z Gwiazdami". Wokalistka dodała, że odpadnięcia z show bardziej spodziewała się tydzień wcześniej. - [Wreszcie] poczułam się dobrze na parkiecie (...) Finał mnie zaskoczył, ale nie jest to dla mnie totalne rozgoryczenie - skwitowała Lazer.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Taniec z Gwiazdami 10
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy