Reklama

"Taniec z Gwiazdami 5": Joanna Opozda odpadła z show [odcinek 4]

Joanna Opozda i Kamil Kuroczko odpadli w czwartym odcinku "Tańca z Gwiazdami". Najlepsi na parkiecie byli ponownie Elżbieta Romanowska i Rafał Maserak oraz Izu Ugonoh i Hanna Żudziewicz. Za tydzień zobaczymy na parkiecie... nowe pary.

Joanna Opozda i Kamil Kuroczko odpadli w czwartym odcinku "Tańca z Gwiazdami". Najlepsi na parkiecie byli ponownie Elżbieta Romanowska i Rafał Maserak oraz Izu Ugonoh i Hanna Żudziewicz. Za tydzień zobaczymy na parkiecie... nowe pary.
Kamil Kuroczko i Joaana Opozda nie wygrają "Tańca z Gwiazdami" /AKPA

Czwarty odcinek piątej edycji "Dancing with the Stars. Tańca z Gwiazdami" w całości poświęcony był wiośnie. Wiosenne było taneczne otwarcie, pełna kolorów była scenografia, a gwiazdom towarzyszyły "słoneczne" piosenki.

Jako pierwszych na parkiecie zobaczyliśmy Annę Karczmarczyk i Jacka Jeschke. Zatańczyli sambę do piosenki "Tyle słońca w całym mieście" Anny Jantar. "Rozumiem, że ta samba to jakiś żart na prima aprilis" - rozpoczął groźnie Michał Malitowski. - "Żartuję, nie było tak źle. Aniu, jestem wręcz w szoku, jak bardzo dałaś radę. Świetny feeling, rytm. Był jedynie drobny problem z nogami, ale samba w tym aspekcie jest trudna". "Było wspaniale, a szczególną satysfakcję mam z tego, że pan Jacek w końcu wsiąknął w show. Zauważa partnerkę i świetnie się z nią bawi" - przekonywała Beata Tyszkiewicz. "Aniu, wydarzyła się dziwna sytuacja. Bo tańczyłaś poprawnie, ale jednocześnie bardzo 'ciężko', bo nie używałaś stóp. W efekcie z samby zrobił się 'sambudron'. Podsumowując, było dobrze, ale ciężko" - oceniła Iwona Pavlović, a Andrzej Grabowski  stwierdził krótko, że "było bosko". Para otrzymała 35 punktów.

Reklama

Izu Ugonoh i Hanna Żudziewicz zaprezentowali się w quickstepie. "Absolutnie nie obawiałam się quickstepa w twoim wykonaniu, bo jako pięściarz masz lekkość w nogach. Tańczyłeś bardzo rytmicznie. Maluteńki minus za ciągnięcie lewej ręki do góry" - powiedziała Iwona Pavlović. "Gdybym nie wiedziała, to myślałabym, że walczy pan w wadze piórkowej, a nie ciężkiej. Ma pan niesamowitą lekkość w sobie" - chwaliła Beata Tyszkiewicz. "Izu, ile ważysz" - zapytał pięściarza Michał Malitowski. " Jeszcze ponad 100 kilogramów" - wyznał bokser i zdradził, że w trakcie show, zdążył już schudnąć  6 kilogramów, ale więcej nie planuje. "To najlżejsze sto kilogramów, jakie w życiu widziałam" - wtrąciła Beata Tyszkiewicz. "Czytałem ostatnio wywiad z panem. Spytano tam pana, czy poważnie traktuje pan 'Taniec z gwiazdami', a pan odpowiedział, że jak mógłby niepoważnie traktować coś, na co poświęca 35 godzin tygodniowo. Bardzo mi to zaimponowało" - wyznał Andrzej Grabowski. Para otrzymała 39 punktów, "9" dał Michał Malitowski, podkreślając, że "kilka błędów było".

Elżbieta Romanowska i Rafał Maserak zatańczyli jive'a do piosenki "W stronę słońca". Zaśpiewała ją na żywo Ewelina Lisowska, która - przypomnijmy - wygrała poprzednią edycję tanecznego show. "Przyznam się pani, że produkcja tego programu kilka lat mnie namawiała, żebym wziął w nim udział. Ja się w pewnym momencie złamałem i zgodziłem, ale pod warunkiem, że będę tańczył z panią" - rozpoczął Andrzej Grabowski. "Jesteś tak słodka jak wata cukrowa, dynamiczna, ale zabrakło mi dziś precyzji w tym tańcu" - przekonywał Michał Malitowski. "Wiesz, że scena i parkiet mają swoje prawa. Nie można na nich jedynie wytańczyć coś nauczonego podczas próby, trzeba coś własnego stworzyć. Dzisiaj tego nie było" - brutalnie zakończyła oceny Iwona Pavlović. Para otrzymała jedynie 19 punktów, ale szybko okazało się, że to... jedynie żart z okazji prima aprilis. Po chwili jurorzy wyciągnęli bowiem cztery dziesiątki.

Joanna Opozda i Kamil Kuroczko pokazali w rytm "Walking on Sunshine" Katriny & The Waves, jak dobrze wytrenowali się w quickstepie. "Bardzo pięknie Joasiu wyglądasz, ale... miałaś w tańcu fatalną sylwetkę. Tak sobie myślę, że w takiej pozycji ty po prostu nie mogłaś zatańczyć inaczej" - przekonywała Iwona Pavlović.  "Ja już dzisiaj jednego quickstepa widziałem i on mnie poraził. Wasz mnie nie poraził" - stwierdził Andrzej Grabowski. "A mnie poraził" - broniła pary Beata Tyszkiewicz. - "Troszkę mi jedynie przeszkadzało, że na początku nie wiedziałam, kto z kim tańczy" - dama polskiego kina odniosła się do parkietowej choreografii, przekonując, że para straciła przez nią nieco jej atencję. "Jest postęp, za który brawa dla ciebie Joasiu" - rozpoczął Michał Malitowski. - "Są partnerki efektowne oraz efektywne i tobie udaje się powoli łączyć te dwie cechy". Para została oceniona na 28 punktów.

Cha-chę zatańczyli Rafał Jonkisz i Walerija Żurawlewa. "Gdybyś grał w jakimś filmie akcji, dublera byś nie potrzebował. Gorzej byłoby pewnie w scenach miłosnych" - tajemniczo stwierdził Michał Malitowski. - "W skrócie, za dużo bam bam bam, za mało cha cha cha" - podsumował juror. "Tak pan pięknie szedł tutaj. Wyraźnie, tanecznie, doskonale" - rozpływała się Beata Tyszkiewicz. "Dzisiaj mam ochotę tą jedynką - Iwona Pavlović podniosła tabliczkę z oceną -  złoić cię po pupie. Można tańczyć nogami, sercem i to zrobiłeś - ale całkowicie zabrakło twojej duszy" - twierdziła "Czarna Mamba". Jonkisz przyznał się jurorce, że ma zapalenie ucha, a ostatnio był chory i to wyczyn, że w ogóle tu dziś jest. "Za mną siedział Rafał Maserak i krzyczał: 'Dawaj mister', co pokazuje, że dał pan radę" - bronił pary Andrzej Grabowski. Jonkisz i Żurawlewa otrzymali łącznie 29 punktów.

Julia Wroblewska i Jan Kliment zatańczyli sambę. "Julka, widzę po twojej twarzy, że kochasz sambę, ale ta miłość jest nieodwzajemniona. Jak jeszcze popracujesz, Janek odbierze cię kilka razy ze szkoły i poduczy, to może kiedyś to uczucie się narodzi" - przyznał Michał Malitowski. "Widzę duże postępy. Naprawdę. Nie znaczy to, że jest wspaniale i genialnie, ale zauważyłem między innymi, że dzięki pani Jan Kliment zawsze... goli się na gładko" - powiedział Andrzej Grabowski. "Julia, boli mnie serce, ale ja nie widzę postępu. Wręcz twierdzę, że to był twój najsłabszy taniec" - Iwona Pavlović nie miała litości. "Czas się wziąć do roboty. Jesteś wdzięczna, ale mam ochotę dać ci 'jedynkę', choć nie wypada" - dodała jurorka, a siedząca obok niej Beata Tyszkiewicz porównała Wróblewską do barwnej papużki. Para zdobyła jedynie 25 punktów.

Jive'a do  "Ktoś mnie pokochał" Skaldów zatańczyli Katarzyna Stankiewicz i Tomasz Barański. "Pani Kasiu, jest coraz lepiej. Niech te kwiaty, które pani właśnie otrzymała, świadczą również o mojej ocenie" - powiedział Andrzej Grabowski. "Widzę, że bardzo kochasz taniec, ale mam wrażenie, że ta miłość czasem chowa się za ścianą wstydu. Ale dzisiaj tę ścianę przebiłaś. Dobra była zwłaszcza praca nóg, nie mam się do czego przyczepić" - oceniła Iwona Pavlović. "Piękne nogi, poczucie humoru, ogólna wesołość - było fantastycznie" - stwierdziła krótko Beata Tyszkiewicz. "Za kulisami wszystko ci wychodzi, ale na parkiecie zżera cię trema. Izu i Ela są faworytami, ale to ty zrobiłaś w tej edycji największy postęp" - pochwalił piosenkarkę Michał Malitowski. Stankiewicz i Barański zdobyli 32 punkty.

Sambę do "Love Is In the Air" Johna Paula Younga zatańczyli Nikodem Rozbicki i Agnieszka Kaczorowska. "Szanowni państwo, to był idealny taniec na prima aprilis, na zakończenie tego programu. To był najlepszy żart, jaki dzisiaj widziałam" - Iwona Pavlović nie miała dla aktora litości. "Agnieszka jest fantastyczną nauczycielką. Gdyby pan więcej jej słuchał i był pod jeszcze większym jej wrażeniem, to by było lepiej" - przekonywała Beata Tyszkiewicz. "Państwa taniec skojarzył mi się z zabawą w moim liceum w latach 60. Dobrze było na to patrzeć, ale nie mam pojęcia, co państwo tańczyli" - śmiał się Andrzej Grabowski. "Mam sentyment do tej piosenki i filmu, z którego pochodzi - 'Roztańczonego buntownika'" - zdradził Michał Malitowski. - "Nikodem, reguł się nie trzymasz, więc jesteś buntownikiem, ale słowo roztańczony nie bardzo do ciebie pasuje". Rozbicki i Kaczorowski "zgarnęli" od jurorów 24 punkty.

Decyzją telewidzów i jurorów z programem pożegnali się Joanna Opozda i Kamil Kuroczko. Wśród zagrożonych par byli również Nikodem Rozbicki i Agnieszka Kaczorowska oraz Katarzyna Stankiewicz i Tomasz Barański.

Po tym, jak dowiedzieliśmy się, kto odpadł z show, Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna zdradzili, jakie duety zobaczymy za tydzień, kiedy to nastąpi wymiana partnerów. Przez cały odcinek widzowie głosowali na swoje wymarzone pary i w efekcie w przyszłym tygodniu na parkiecie zaprezentują swoje umiejętności: Elżbieta Romanowska i Jan Kliment, Katarzyna Stankiewicz i Jacek Jeschke, Julia Wróblewska i Tomasz Barański, Izu Ugonoh i Walerija Żurawlewa, Rafał Jonkisz i Agnieszka Kaczorowska, Nikodem Rozbicki i Hanna Żudziewcz oraz Anna Karczmarczyk i Rafał Maserak.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Taniec z Gwiazdami 5
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy