"Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami": Mazur zachwyca, Żyła najsłabsza
„Teskniliście? Ja tęskniłam! Czarna Mamba wróciła!” – przywitała się z widzami Iwona Pavlović, rozpoczynając tym samym 9. sezon programu "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". W pierwszym odcinku najlepiej poradziła sobie niewidoma biegaczka Joanna Mazur i jej partner Jan Kliment. Z kolei występ Justyny Żyły i Tomasza Barańskiego spotkał się z krytyką jury.
W tym odcinku jury wystąpiło w trzyosobowym składzie. Z powodu kontuzji zabrakło Michała Malitowskiego. Zmagania uczestników oceniali Aleksandra Jordan, Iwona Pavlović i Andrzej Grabowski.
Dziewiąty sezon tanecznego show zainicjowała cha-cha w wykonaniu Daniela Kuczaja i Pauliny Biernat. "Cieszę się, że rzuciłem się na tę głęboką wodę" - przyznał przed występem popularny trener personalny. "Twoja rzyć powoduje, że chce mi się żyć" - uraczyła go komplementem Pavlović. Zaraz jednak skrytykowała go za przetańczenie cha-chy na ugiętych kolanach. Nie zgodziła się z nią Jordan. "Nogi były proste. Super cha-cha". Z kolei Grabowski przywitał ich dowcipem. "Pierwszy raz widzę górala, który słowo na "ku" pisze przez "O" z ogonkiem" - żartował aktor, po czym przyznał, że Qczaj i jego partnerka "dali radę". Pierwszej parze wpadła 6 od Pavlović oraz po 7 od pozostałej dwójki jurorów. Łącznie 20 punktów na 30 możliwych.
Jako drudzy wystąpili Tamara Gonzalez Perea i Rafał Maserak. Para także zaprezentowała cha-chę. "Widać, że masz latynoską krew!" - pochwaliła ją Ola Jordan. "Bardzo dobrze tańczysz, ale wiesz co się dzieje, jak człowiek za bardzo dmucha w balon? Balon pęka" - Andrzej Grabowski posłużył się metaforą. "Nie wiem, czy twoje ciało, czy twoje ego - ale opuść" - Pavlović była bardziej bezpośrednia. Parze przypadło łącznie 19 punktów. 5 od Pavlović, 6 od Jordan i 7 od Grabowskiego.
Ruda tańczy jak szalona, a Czadoman i Walerija Żurawlewa zatańczyli walca angielskiego. "Fajny poziom w tej edycji będzie" - ucieszyła się po trzech występach Pavlović. Zarzuciła jednak Czadomanowi wywijanie swoją partnerką niczym kajakiem i wywalenie przepony do przodu. Z kolei Jordan była zaskoczona spokojem jego tańca. Grabowski w pierwszej kolejności porównał swoją fryzurę z irokezem uczestnika. Później przyznał mu, że "dobrze rokuje". Oceny identyczne jak poprzednia para - łącznie 19 punktów.
Sebastian Stankiewicz i Janja Lesar zatańczyli jive’a. Aktor przyznał przed występem, że najbardziej zależy mu na tym, by mama była z niego dumna. "Nie zazdroszczę ci fryzury (...) i tuszy, bo też tak ostatnio wyglądałem. Zazdroszczę ci, że masz tak zwany dryg taneczny. Dobrze tańczysz" - rozpoczął festiwal pochwał Grabowski. "Zabieram cię do Londynu" - oznajmiła entuzjastycznie Jordan. "Twoja ręka dynda, a mi się to źle kojarzy" - Pavlović nie potrafiła skrytykować niczego innego. Jury przyznało parze 22 punkty: 8 od Grabowskiego, po 7 od Jordan i Pavlović.
Anna Jagodzińska i Michał Jeziorowski zatańczyli walca. "Przepiękny i delikatny - tak jak ty" - Jordan rozpoczęła od pochwał. Taniec spodobał się także Grabowskiemu. "Życzę ci, żebyś z tańca na taniec tańczyła jeszcze pięknej" - powiedział aktor do modelki po jej występie. Ten nie zachwycił jednak Pavlović. "Wiecie, że ja znajdę "ale"... (...) Jeśli Michał robi coś dołem, odpowiadaj górą" - radziła i dała 5 punktów. Od Grabowskiego wpadło 7, od Jordan 6 i wyszło 19.
Mariusz Węgłowski i Katarzyna Vu Manh zaprezentowali tango. "Dobrze tańczysz, tylko trochę tak antyterrorysta" - zaczął Grabowski. Zaraz dodał jednak, że było bardzo dobrze. Jordan przyznała, że lubi ludzi, którzy spełniają swoje marzenia i nazwała Węgłowskiego polskim Jamesem Bondem. "Bardziej [z niego] Borewicz" - wtrąciła Pavlović. Następnie poprosiła Jordan, by pokazała uczestnikowi, jak trzymać kolana w tangu. Czarna Mamba oceniła taniec pary na 4 punkty. Grabowski dał 6. Jordan po raz pierwszy przyznała najwięcej - aż 7. Łącznie 17.
Cha-cha w wykonaniu Justyny Żyły i Tomasza Barańskiego spotkała się z ostrą reakcją Czarnej Mamby. "Mówiłam o wysokim poziomie występów, cofam te słowa" - Pavlović była bezlitosna. Jej krytykę w pewnym momencie musieli przerwać widzowie. "Zobaczysz ile dostaniesz sms-ów" - pocieszał Justynę Żyłę Grabowski. Ale o tańcu nie mówił. "Bez sensu jest ten taniec. Ale pięknie wyglądasz" - Jordan starała się łagodzić krytykę Pavlović. Czarna Mamba dała jej 1 - "...żebyś miała się od czego odbić". Jordan przyznała jej 2 punkty. "U mnie masz piątkę" - uśmiechnął się Grabowski. Łącznie tylko 8 punktów.
Jakub Kucner i Lenka Klimentowa zatańczyli tango, a śpiewała dla nich Cleo. "Lenka jest ładniejsza i lepiej od ciebie tańczy" - zaczął Grabowski. "Czegoś mi brakowało w tym tańcu. Życia może" - mówiła ze smutkiem Jordan. "Mnie cholera bierze, jak widzę coś takiego. Piękna kobieta, piękny mężczyzna... a to wiało nudą" - Pavlović nie kryła swojego zawodu. Para otrzymała tylko 13 punktów. 3 od Pavlović, 4 od Jordan i 6 od Grabowskiego.
Niewidoma biegaczka Joanna Mazur i Jan Kliment zatańczyli walca. "Tak nie widać, że ty nie widzisz" - zaczęła Iwona Pavlović. Przyznała, że czekała na taki moment i wzruszyła się. "To było przepiękne" - Jordan podzielała zachwyt koleżanki z jury. "Nie wiedziałem, że tak można" - Grabowski nie potrafił wyrazić swoich jak najbardziej pozytywnych wrażeń. I też się wzruszył, po czym przyznał pierwszą i jedyną 10 tego wieczoru. Jordan i Pavlović dały po 8. Łącznie 26.
Tomasz "Gimper" Działowy i Natalia Głębocka zaprezentowali jive’a. "Myślałem, że będzie okropnie, a było naprawdę dobrze" - przyznał Grabowski. "Masz dryg do tańca. I tańcz dalej" - kontynuował aktor. "Było to przyjemne. Ale góra twojego ciała jest offline" - Pavlović jak zawsze wskazała pewne wady występu. "Jak na osobę siedzącą przy komputerze, masz fantastyczną kondycję" - pochwaliła go Jordan. Ale przyznała tylko 5 punktów. Pavlović dała jeszcze mniej, bo 4. Najwięcej, jak to zwykle bywa, przyszło od Grabowskiego - aż 7. Łącznie 16.
Dominika Tajner-Wiśniewska i Wojciech Jeschke wykonali tango. Jordan zwróciła uwagę, że trenerka personalna była zbyt zdenerwowana podczas występu. "Dominika, wyluzuj, odpuść. (... ) Trzasnęłaś to na takim bezdechu..." - powiedziała Pavlović. "Masz wszelkie warunki, aby dobrze tańczyć" - zaczął Grabowski, ale - tak jak jego poprzedniczki - zauważył, że Tajner-Wiśniewska była zbyt spięta. Parze przypadło 14 punktów. Po 4 od Pavlović i Jordan oraz 6 od Grabowskiego.
Ostatnia para, Agnieszka Radwańska i Stefano Terrazzino, uraczyła jury i widzów jive’ą. "Jestem zaszokowana twoim spokojem. Ja chcę pazura, ja chcę ciebie z kortu!" - powiedziała Pavlović. "Masz szansę, ale musisz ciężko pracować" - krótko stwierdziła Jordan. "Tańczysz naprawdę dobrze. Nie mówię to jako specjalista, tylko jako facet, który obserwuje. Od tego tutaj jestem. I nie mówię do ciebie jako legendy" - Grabowskiemu podobało się najbardziej. Potwierdziły to oceny. Aktor dał 8 punktów. Jordan i Pavlović po 5. Łącznie 18 punktów.
Najwięcej punktów od jury uzyskali Joanna Mazur i Jan Kliment. Najsłabiej według oceniających poszło Justynie Żyle i Tomaszowi Barańskiemu. Zanim prowadzący show ogłosili parę, która pożegna się z programem, na scenę wpadł kabareciarz Mariusz Kałamaga i zaproponował, by w tym tygodniu nikt nie odpadał. Jego pomysł spotkał się z aplauzem publiczności, jak można było mu więc odmówić? Tym samym wszystkie pary wystąpią za tydzień w drugim odcinku "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Jednak pod jego koniec odpadną aż dwie z nich.