Reklama

"Sanatorium miłości": Co w 5. odcinku? Wyznania, randki, ostre słowa

Już w najbliższą niedzielę, 17 lutego, widzowie obejrzą piąty odcinek "Sanatorium miłości". Dowiemy się, kto został "Kuracjuszem dnia", kolejna para wybierze się na randkę, a wieczorem bohaterowie znowu zaszaleją na parkiecie. Jakie jeszcze atrakcje czekają na uczestników show TVP?

Już w najbliższą niedzielę, 17 lutego, widzowie obejrzą piąty odcinek "Sanatorium miłości". Dowiemy się, kto został "Kuracjuszem dnia", kolejna para wybierze się na randkę, a wieczorem bohaterowie znowu zaszaleją na parkiecie. Jakie jeszcze atrakcje czekają na uczestników show TVP?
"Sanatorium miłości": Marta Manowska w rozmowie z Ryszardem, fot. fot. Krzysztof Dzieciołowski /TVP /materiały prasowe

"Sanatorium miłości" to godny następca programu "Rolnik szuka żony". Perypetie rolników w niedzielne wieczory oglądało prawie 4 mln widzów. Nowa produkcja TVP gromadzi przed telewizorami jeszcze więcej widzów.

Bohaterami "Sanatorium miłości" jest 12 emerytów: Janina, Joanna, Małgorzata, Teresa, Walentyna i Wiesława oraz Cezary, Krzysztof, Lesław, Marek i dwóch Ryszardów.

Co wydarzy się w piątym odcinku?

Przede wszystkim dowiemy się, kto tym razem wygrał plebiscyt na "Kuracjusza dnia". Przypomnijmy, że w poprzednich odcinkach ten tytuł otrzymały już Małgorzata i Walentyna.

Reklama

Następnie bohaterowie wezmą udział w profesjonalnej sesji coachingowej, podczas której dowiedzą się, jak są odbierani przez otoczenie, co na to wpływa i jak sami odbiór ten powinni przyjmować.

"Jeśli chcesz mieć konflikt, poznaj Ryszarda" - takie anonimowe słowa pod swoim adresem przeczyta najbardziej kontrowersyjny kuracjusz.

"Nie ma tak, że wszyscy muszą wszystkich kochać" - stwierdzi Krzysztof.

W tym odcinku dowiemy się również, w kim drzemią prawdziwe plastyczne talenty, a komu kontakt ze sztuką jest nie po drodze. Jak się okazuje, naszkicowanie czyjegoś portretu nie jest rzeczą prostą. Jednych to bawi, innych wręcz przeciwnie.

"Nie mądruj się, bo ja nie potrafię i koniec!" - powie wzburzony Cezary, który chwilę później przeżyje miłe chwile w towarzystwie Joanny.

Z kolei temperamentna Wiesława spotka się z kimś w grocie solnej. Później na szczerą rozmowę zaprosi ją Marta Manowska.

Na koniec dnia zaplanowano wieczór z tańcami, a jak wiadomo taniec skraca dystans, a wręcz zbliża. 

Kolejny odcinek "Sanatorium miłości" już w najbliższą niedzielę, 17 lutego, w TVP1.

Na oficjalnym profilu programu na Facebooku pojawia się coraz więcej komentarzy. Internauci trzymają kciuki za swych ulubieńców, nie szczędzą też krytycznych słów tym, którzy ich denerwują. Niektórzy są oburzeni zachowaniem niektórych bohaterów "Sanatorium miłości".

Oto niektóre z komentarzy (pisownia oryginalna).

"Obejrzałem ostatni odcinek. Małgosia i Marek wiadomo, świetnie idzie też Walentynie i Ryszardowi (tak mili, sympatyczni ludzie z klasą powinni trzymać się razem)... Ale ja widzę jeszcze dobry potencjał między Teresą i Krzysztofem. Obydwoje jak na swój wiek zadbani, Krzysztof w młodości niczym model, Teresa piękne zielone oczy i sylwetkę młodej kobiety...".

"Ten Ryszard to jakis taki dziwny jegomość. Bardziej by mu pasowała rola w Alternatywy 4 Jako Anioł. Wszystko zapisuje o wszystko ma pretensję ... Mało brakuje a napisze coś do prokuratury".

"Każdy z nas jest troche Ryszardem".

"Zostawmy już pana Rysia w spokoju, pozostali są bardzo sympatyczni, oglądając mam uśmiech na twarzy. Dzisiaj mnie Pani Walentyna urzekła".

"Wiesia, ale oszukuje! Dopiero była w Polsacie z facetem, z którym jest 10 lat. Teraz udaje singielkę w programie, co za parcie na szkło i lans, a ludzie wierzą ze to prawda... Wstyd! Może stacja się wypowie, czemu robicie ludzi w balona??".

"Sympatyczni ludzie, ale najlepsza jest Marta Manowska!! Profesjonalizm w prowadzeniu takiego programu!!".


***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sanatorium miłości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy