"Rolnik szuka żony 6": Mama kazała mu wybrać? Burza w internecie!

Widzowie obejrzeli finałowy odcinek programu "Rolnik szuka żony" w niedzielę, 1 grudnia, w TVP1. Bohaterowie spotkali się tradycyjnie w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Emocji nie brakowało. Najbardziej bulwersujące było spotkanie Marty i Sławomira.

Rolnik wybrał Martę spośród trzech kobiet, które zaprosił do siebie na gospodarstwo. Odrzucił Małgosię i Natalię, która początkowo była jego faworytką. Potem okazało się, że to właśnie ona najbardziej spodobała się jego... mamie.

"Od początku był niezdecydowany, a jego mama powiedziała: Nieważne którą, którąś musisz wybrać" - mówiła przed kamerami Marta, opowiadając, co po programie spotkało ją w domu rolnika.

"Kiedy przyjechałam, mama Sławka wciąż mówiła: Natalia i co tam u Natalii? Kiedy słyszy się takie słowa...". "Miała być młoda z gospodarstwa [Natalia], a tutaj trzydziestka z miasta. Jego rodzice chcieli młodej z gospodarstwa, jego mama to wprost powiedziała. Myślę, że Sławek źle wybrał" - dodała.

"Jestem w szoku! Wreszcie się dowiedziałam, po dwóch miesiącach, co było nie tak" - wyznała, kiedy usłyszała, co do powiedzenia ma Sławek.

Sławek powiedział, że "gdzieś zniknęła ta iskra", choć nie sprecyzował, co naprawdę ma na myśli. Marta przyznała, że zależało jej na rolniku i nawet kilka razy odwiedziła jego dom. "Kiedy chciałam mu pomóc, robić coś wspólnie, mówił napij się herbaty z mamą, pogadaj sobie z mamą w kuchni" - stwierdziła rozżalona.

A co na te zarzuty Sławek? "Marta miała oczekiwania, ja miałem oczekiwania, ale to nie zgrało się w czasie. Stało się jak się stało" - dość ogólnie powiedział rolnik. "Nie chciałem cię skrzywdzić" - zwrócił się do Marty. "Ale przez miesiąc mnie zwodziłeś" - stwierdziła kobieta. "Sławek chyba musi dojrzeć" - dodała.

Rolnik przyznał się Marcie Manowskiej, że z kimś się teraz spotyka. "Otworzyły się dla mnie drzwi, może odpowiedniejsze" - enigmatycznie stwierdził.

Na spotkaniu z rolnikiem były również Małgosia i Natalia. Pierwsza stwierdziła, że od razu zauważyła, że Sławek się nią nie interesuje, więc się wycofała. Z kolei Natalia, że woli mężczyzn, którzy starają się o nią, a nie takich, o których ona ma zabiegać.

"Miał trzy fajne dziewczyny i żadną mu nie wyszło. Coś jest nie tak" - podsumowała Natalia.

Internauci nie zostawili na Sławku "suchej nitki". Przeważają opinie, że rolnik jest maminsynkiem, nie wie czego chce i niepotrzebnie zwodził dziewczynę.

Oto niektóre z komentarzy! (pisownia oryginalna)

"Synus mamusi. Współczuję jego przyszłej o ile jakas z nim wytrzyma", "Sławek mega rozczarowanie jego osobą", "Najbardziej to żal Marty.. Jej rodzice też bardzo się cieszyli i przypadł im do gustu".

"Im bardziej poznawał Natalie, tym więcej plusów zdobywała Marta, ale jednak później żałował, że nie wybrał Natalii, bo jego mama żałowała... Gdyby ktoś nie zrozumiał".

"Szkoda mi Marty. Fajna poukładana dziewczyna. Miała dobre chęci do samego końca,nawet pomimo tego że rodzice Sławka pokochali Natalię. Marta, klasa sama w sobie. O Slawku nawet się nie wypowiem".

"Szkoda Marty. A Sławek, nie ma co komentować. To co Marta powiedziała, szczególnie te komentarze jego mamy, to naprawdę tylko współczuć że brała w tym udział".

"To takie przykre....dorosły facet a mama ciągnie za sznurki. Trochę to przykre gdyż ogląda to cala Polska. Ale takich synkow jest w końcu dużo".

Kolejne spotkanie z bohaterami programu tradycyjnie w święta Bożego Narodzenia w odcinku specjalnym!