Reklama

"Rolnik szuka żony 5": Nie będzie kobiety w programie?

Czy wśród bohaterów piątej edycji programu "Rolnik szuka żony" nie będzie żadnej kobiety? W sieci pojawiło się nagranie, które zdradza szczegóły kolejnej edycji.

Czy wśród bohaterów piątej edycji programu "Rolnik szuka żony" nie będzie żadnej kobiety? W sieci pojawiło się nagranie, które zdradza szczegóły kolejnej edycji.
Marta Manowska na planie pierwszego odcinka piątej edycji programu "Rolnik szuka żony" /AKPA

W Wielkanoc poznaliśmy kandydatów do piątej programu "Rolnik szuka żony". W pilotażowym odcinku zaprezentowano wizytówki przedstawiające sylwetki dziesięciu osób.

Dowiedzieliśmy się, że najstarsza osoba ma 62 lata, a najmłodsza 26 lat. Do piątej edycji kandydowało dziewięciu mężczyzn i tylko jedna kobieta. Następnie bohaterowie czekali na listy - pięć osób, które otrzymało ich najwięcej, pojawi się jesienią w programie.

"Na pewno będzie sporo zaskoczeń, bo mamy wspaniałych bohaterów - bardzo różnorodnych i prawdziwych. Jestem zafascynowana tym składem. Ktoś jest bardziej rozrywkowy i uśmiechnięty, ktoś bardziej wsobny, jeszcze inna osoba jest refleksyjna i filozoficzna, ale też jest uczestnik wyjątkowo szczery, prosty, skonkretyzowany w swoich planach i marzeniach. Wszyscy jednak mają wspólną cechę - każdy bardzo poważnie myśli o tym programie" - powiedziała Marta Manowska o uczestnikach piątej edycji.

Reklama

Nakręcony został już odcinek, w którym uczestnicy programu po raz pierwszy spotkali się ze swoimi kandydatkami. Spotkanie odbyło się XVIII-wiecznym pałacu w miejscowości Mała Wieś.

Na planie pojawiła się dziennikarka "Super Expressu", która przypadkiem... zdradziła skład uczestników programu.

"To tutaj będzie nagrywany jeden z najważniejszych odcinków programu 'Rolnik szuka żony'. Pięciu PANÓW pozna po 10 kandydatek na przyszłą małżonkę czy przyszłą miłość" - powiedziała.

Sekret wyszedł na jaw! Zazwyczaj dowiadywaliśmy się, kto trafił do finałowej piątki w pierwszym odcinku programu...

Oznacza to, że do ścisłej piątki nie dostała się 35-letnia Justyna - jedyna kobieta, która walczyła o udział w programie. Czyżby dostała najmniej listów? Tego dowiemy się być może z pierwszego odcinka, który widzowie TVP1 obejrzą we wrześniu.

"Dzisiaj wydarzyło się coś, co jeszcze do tej pory nie wydarzyło się w żadnej edycji programu. Nasi bohaterowie tak się wyrwali, spotkali się już przy pierwszej styczności... Aż ciarki przechodzą. Każdy przyjechał tu z wielką nadzieją i wielkim marzeniem i nagle te marzenia się spotykają" - wyznała Marta Manowska w rozmowie z dziennikarką "Super Expressu".

Ciekawe, którzy panowie dostali najwięcej listów? Jak sądzicie?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy