Reklama

Znamy szczegóły pogrzebu Dariusza Gnatowskiego

Dariusz Gnatowski nie żyje - ta wiadomość wstrząsnęła fanami tego wybitnego aktora. Teraz zmarłego przyjaciela pożegnała Nina Terentiew, publikując na profilu telewizji Polsat długą wypowiedź: "Będzie nam Ciebie brakowało".

Dariusz Gnatowski nie żyje - ta wiadomość wstrząsnęła fanami tego wybitnego aktora. Teraz zmarłego przyjaciela pożegnała Nina Terentiew, publikując na profilu telewizji Polsat długą wypowiedź: "Będzie nam Ciebie brakowało".
Pogrzeb Dariusza Gnatowskiego odbędzie się w specjalnym reżimie sanitarnym /Jan Graczyński /East News

Mimo długiej reanimacji i wysiłków lekarzy nie udało się go uratować - przekazał wicedyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Dietla: Marcin Mikos.

Śmierć Dariusza Gnatowskiego była olbrzymim ciosem dla fanów tego wybitnego aktora, którego zapamiętali z licznych ról na teatralnej scenie. Dla wielu Dariusz Gnatowski pozostanie również słynnym Arnoldem Boczkiem z kultowego serialu: "Świat według Kiepskich". W niedzielę, 25 października, na oficjalnym profilu telewizji Polsat pojawiły się wzruszające słowa Niny Terentiew, która pożegnała przyjaciela.

Reklama

"Dareczku, będzie nam wszystkim bardzo smutno bez Ciebie ... Darek, jak wiecie, przez 21 lat wcielał się w postać Arnolda Boczka w kultowym serialu 'Świat według Kiepskich'. Słyszałam, że poszukiwania do roli pana Boczka były bardzo długie i intensywne, ale kiedy pojawiłeś się Ty, nikt z produkcji nie miał wątpliwości, że to 'Twoja' rola. Cieszę się, że przez tyle lat mogliśmy razem pracować. Malująca się na Twojej twarzy życzliwość, czasami bezradność, a przede wszystkim cudowny uśmiech zjednywały Ci przyjaciół zarówno w życiu, jak i wśród widzów, a Twoje powiedzonka z serialu weszły do języka potocznego. Ale przecież poznaliśmy się na długo przed erą 'Kiepskich' w Twoim życiu. Było to w Krakowie w kultowym teatrze STU Krzysztofa Jasińskiego. Pamiętam wiele Twoich ról, ale najbardziej utkwiła mi w pamięci ta ze spektaklu PAN TWARDOWSKI - stworzyłeś niezapomnianego BELZEBUBA. Darku, jakbyś powiedział, W MORDĘ JEŻA, będzie mnie, nam Ciebie brakowało" - napisała Nina Terentiew.

Jak podają media, z powodu panujących obostrzeń pogrzeb Dariusza Gnatowskiego odbędzie się w specjalnym reżimie sanitarnym. Aktora pożegnają więc jedynie żona Anna oraz córka Julia.

"Z powodu obostrzeń nie będę mogła uczestniczyć w pogrzebie. Jest mi przykro, że nie będę mogła pożegnać swojego przyjaciela" - przyznała w rozmowie z "Super Expressem" aktorka Joanna Kurowska.

Dariusz Gnatowski zmarł we wtorek, 20 października. Miał 59 lat.

Dariusz Gnatowski był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Największą popularność przyniosła mu rola w "Świecie według Kiepskich", w którym od 1999 roku grał Arnolda Boczka.

Aktor przyznawał, że w obsadzie sitcomu Polsatu znalazł się przez przypadek.

"Mój kolega jechał do Warszawy na casting i zaproponował, żebym mu towarzyszył. Na plani serialu potrzebowali do epizodu faceta. Wypatrzył mnie reżyser Okił Khamidow i zaprosił na zdjęcia do 'Świata według Kiepskich'. Po kilku dniach dowiedziałem się, że dostałem rolę Arnolda Boczka" - mówił "Tele Tygodniowi".

Kilka lat temu Dariusz Gnatowski przyznał, że boryka się z problemami zdrowotnymi, które spowodowały, że zaczął szybko przybierać na wadze.

"Jestem chory na cukrzycę od x lat. Nie wiem, kiedy tak naprawdę się zaczęło. Potem poczułem, że coś jest nie tak i zacząłem się leczyć. Nie miałem świadomości, że cukrzyca jest przewlekłą chorobą, która rozwija się przez lata i prowadzi do poważnych skutków i powikłań" - mówił.

Aktor postanowił przejść więc na dietę, a w jego działaniach wspierała go ukochana żona. Podczas prezentacji ramówki Polsatu w 2019 roku aktor zaskoczył wielu swoją metamorfozą, gdyż okazało się, że w ostatnim czasie sporo schudł. Według medialnych doniesień miał on zrzucić nawet 25 kilogramów. Był też współautorem książki "Dieta bez wyrzeczeń", która miała przekonać jego fanów do zdrowego stylu życia.

Przeczytaj artykuł na stronie RMF!

Sabina Obajtek

INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: Dariusz Gnatowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy