Zatańcz, a powiem ci, kim jesteś
W środę wieczorem odbędzie się 6. finał show tanecznego "You Can Dance". Kto ma największe szanse na zwycięstwo? - Zdecydują widzowie - mówi juror i choreograf Agustin Egurrola.
Czym jest taniec?
Agustin Egurrola: - Taniec to mowa ciała, która daje wielkie możliwości dialogu. Wychodzę z takiego założenia: "Zatańcz, a powiem ci, kim jesteś". Dzięki tańcowi można poznać ludzi, poznać drugiego człowieka.
I nie ma znaczenia, jaki styl się tańczy?
- Wszystkie style mają jeden wspólny mianownik - emocje. Tylko od wrażliwości zależy, jak te emocje odczujemy.
Czy z biegiem kolejnych edycji "You Can Dance" taniec się zmienia?
- Młodzi ludzie, którzy teraz biorą udział w szóstej edycji programu, pokazują, że są pokoleniem "You Can Dance". Uważam, że takie programy powinny być w telewizji, ponieważ są wartościowe i ważne dla młodych ludzi.
Kto ma największe szanse na zwycięstwo w finale tej edycji?
- Jako główny juror nie mogę nic powiedzieć. Podczas finału będę jedynie komentował to, co zobaczę. Zdecydują widzowie.
Czy to dobrze, że w finale znaleźli się Dominik i Paulina?
- Uważam, że każdy wybór telewidzów miał swoją mądrość. Ufam telewidzom. To jest już szósta edycja i każdy zwycięzca na to zasługiwał. Zdał egzamin nie tylko z tańca, ale także z tego, jakim jest człowiekiem.
Co dalej z karierami uczestników?
- Po każdym programie ludzie, którzy kończą edycję, są już innymi ludźmi. Wiedzą, że ciężką pracą mogą osiągnąć wszystko. Są świadomi swoich możliwości, zobaczyli show-biznes i tylko od nich zależy, co dalej będzie się działo. Wszyscy czekają na propozycje, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsza jest siła, która się w nich rodzi. Dzięki niej mogą zdobyć świat.
Widzi pan w nich tancerzy swojej szkoły?
- Oczywiście. Wielu z nich już tańczy w mojej grupie. Zawsze wybieram sobie perełki. To jest fantastyczny program, ponieważ mogę wybierać talenty.
Jak ocenia pan zmianę dotyczącą jury i prowadzącej?
- Bardzo dobrze mi się pracowało w tym składzie. Dzięki temu program nabrał nowego wymiaru. Patrycja fantastycznie odnalazła się w roli prowadzącej, a Kinga naprawdę jest świetna jako jurorka.
Rozmawiała: Dominika Gwit