Reklama

Zanim przyjdzie uczucie

Na razie się czubią. Polubią się później. Bo bohaterom nowego serialu romans jest pisany. Ale zanim między Pawłem, przybyszem z Warszawy, a Anką z Białej Podlaskiej zaiskrzy, sporo się wydarzy.

Na trawniku kamery, lampy, wielki ekran 4 na 4 m do odbijania i rozpraszania światła słonecznego, plątanina kabli, stara przyczepa kempingowa i... samochód policyjny. Na pierwszy rzut oka - zupełny chaos. A w tle dziewiętnastowieczny dworek, jak z "Nad Niemnem", cichy, sielski i obrośnięty dzikim winem. Jesteśmy na planie nowego serialu Polsatu "To nie koniec świata!" w Zaborku koło Janowa Podlaskiego.

Dworek jest w serialu domem, którego połowę odziedziczył Paweł (Krystian Wieczorek), a druga połowa należy do dotychczasowych lokatorów: Anki (Karolina Gorczyca) i jej ojca Kazimierza (Artur Dziurman).

Reklama

Na razie nie ma szansy na żadne porozumienie między współwłaścicielami. Paweł chce wszystko sprzedać, bo na gwałt potrzebuje pieniędzy, a Szostakowskim wcale nie uśmiecha się los bezdomnych. Nic dziwnego, że czasem musi interweniować policja.

Teraz Paweł, który zamieszkał w przyczepie kempingowej, by podkreślić swoje prawa do nieruchomości, ma okazać dokumenty funcjonariuszowi. Trudno to zrobić, bo jest tylko w ręczniku, jako że robił sobie prysznic, korzystając z... ogrodowego węża. A drzwi do przyczepy się zatrzasnęły. Po chwili bucha z niej dym. Paweł uchyla okno i efektownym szczupakiem wskakuje do środka, żeby ratować swój skromny dobytek.

Kręcenie sceny, którą w serialu obejrzymy w ciągu kilku minut, trwa kilka godzin. Są próby, chwile oczekiwania, gdy obłok przesłoni słońce. Krystian Wieczorek przed kolejnymi powtórkami ze stoickim spokojem znosi pokrywanie kolejnymi warstwami pianki, chociaż żartuje, że jego skóra wchłonie taki zapas żelu kosmetycznego, iż przez kilka miesięcy będzie brał prysznic bez mydła.

- Paweł zdążył się przyzwyczaić do życia w luksusie. Robił karierę w Warszawie, wszystko dostawał na tacy. A gdy wypadł z tego układu na życiowym wirażu, musi odnaleźć się w nowych warunkach, raczej biwakowych, na Podlasiu. Co chwila coś go tu zaskakuje - mówi Krystian Wieczorek.

Czy spór z Szostakowskimi będzie trwały? Chyba nie. Anka jest trenerką, fanatyczną miłośniczką piłki, a on, jako były zawodnik i menedżer zna sport od podszewki. - Będzie wątek romansowy - potwierdza reżyser Łukasz Jaworski. - Mamy przecież parę młodych, wolnych i atrakcyjnych bohaterów. Ale równą wagę przywiązujemy do wątków komediowych i obyczajowych. Premiera serialu we wrześniu w Polsacie.

IP

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy