Reklama

Youtuber JayStation aresztowany

Kanadyjski youtuber JayStation został aresztowany za napad z bronią ręku - poinformowała policja w Toronto. Do zdarzenia doszło niedługo po tym, jak mężczyzna ujawnił, że sfingował śmierć swojej dziewczyny, by zyskać nowych subskrybentów swego kanału.

Kanadyjski youtuber JayStation został aresztowany za napad z bronią ręku - poinformowała policja w Toronto. Do zdarzenia doszło niedługo po tym, jak mężczyzna ujawnił, że sfingował śmierć swojej dziewczyny, by zyskać nowych subskrybentów swego kanału.
Youtuber JayStation został aresztowany /YouTube

29-letni Jason Ethier, który posługuje się pseudonimem JayStation, to popularny youtuber, którego kanał ma ponad 5 milionów subskrypcji.

Mężczyzna został aresztowany w poniedziałek, 3 lutego, za napad z bronią w ręku. Nie podano do publicznej wiadomości, kto był ofiarą ataku youtubera. Wiadomo jedynie, że mężczyzna ma się stawić na rozprawę 16 marca.

O Jasonie Ethierze zrobiło się głośno w styczniu 2020, kiedy ujawnił, że upozorował śmierć swojej dziewczyny, by zyskać nowych subskrybentów swego kanału.

Najpierw JayStation zamieścił na swym kanale nagranie, w którym informował o śmierci swojej partnerki - youtuberki Alexii Marano. Według jego relacji dziewczyna miała zostać zabita przez pijanego kierowcę. "Nigdy nie chciałem zrobić takiego materiału... Jej marzeniem było tylko zyskać milion subskrybentów" - JayStation mówił w skasowanym już klipie.

Reklama

W kolejnych nagraniach youtuber próbował nawiązać kontakt ze zmarłą dziewczyną przy użyciu popularnej w horrorach tablicy Ouija, odwiedził również grób "zmarłej" partnerki.

W kolejnym filmiku JayStation ujawnił jednak całą mistyfikację, zdradzając, że Alexia Mariano jest cała i zdrowa. Poinformował też fanów o zakończeniu związku z dziewczyną.

"Chciałem rozpocząć od przeprosin pod adresem rodziny Alexii za to, że naraziłem ich na ciężki czas w związku ze śmiercią ich córki" - rozpoczął nagranie JayStation. Mężczyzna dodał, że nie przypuszczał, że rodzina Mariano w ogóle dowie się o jego żarcie. "Spodziewałem się, że to wszystko zostanie tylko na Youtubie, ale tak się nie stało" - wyjaśnił.

Zaznaczył też, że cała intryga została zaplanowana po to, by zwiększyć popularność swego kanału i zyskać nowe subskrypcje.

"Wymyśliłem rzecz z 'fejkiem' o śmierci Alexii, a następnie kontynuację tematu, kiedy dziękowałem wszystkim i wyjaśniałem, że to tylko blef, by zwiększyć zasięg [kanału]. Najpierw więc miałem mówić, że umarła, potem nakręcić filmik z tabliczką Ouija. Następnie planowałem ją wskrzesić i zyskać nowych subskrybentów. Teraz jednak nie mam już dziewczyny i jestem w poważnych tarapatach" - wyjaśnił swoim fanom JayStation.

Mężczyzna ujawnił, że po całym incydencie Alexia Marano zostawiła go i "stara się zrujnować mu życie" oskarżając go o napaść.

Kanał Jasona Ethiera na Youtubie zyskał popularność dzięki nagraniom, w których próbuje on nawiązać kontakt ze zmarłymi celebrytami. W ten sposób starał się dotrzeć do raperów: Maka Millera oraz  XXXTentacion.

Była dziewczyna youtubera, Alexia Marano, usunęła już swój kanał na YouTubie. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy